Polak zginął w Ukrainie. Wiadomo, kto to jest
Nie żyje Tomasz Walentek, który walczył w międzynarodowym legionie obrony Ukrainy. Był też związany ze sportami walki, bowiem w przeszłości startował w amatorskich turniejach MMA.
Organizacja MMA Polska podała informację o śmierci Tomasza Walentka jako pierwsza. WP SportoweFakty potwierdziła ją u Kamila Paczuskiego - jednego z trenerów klubu Uniq Fight Club, gdzie odbył kilka treningów.
- Ten chłopak był kilka razy na treningach. Oczywiście znałem go, ale nie można powiedzieć, że to był nasz podopieczny, bo do nas regularnie nie przychodził - przyznał Paczuski w rozmowie z nami.
- Był jednak związany ze sportami walki. Wspólni znajomi zadzwonili, że takie zdarzenie miało miejsce - dodał.
Tomasz Walentek walczył w międzynarodowym legionie obrony Ukrainy, w której od lutego trwa wojna zapoczątkowana przez Władimira Putina. Poległ właśnie za naszą wschodnią granicą.
W listopadzie 2021 roku Walentek wystąpił na Drugich Mistrzostwach MMA w Gliwicach. Pokazał się na nich z bardzo dobrej strony, ponieważ wygrał wtedy swój pojedynek w formule pierwszego kroku.
Zobacz też:
KSW 72. Patryk Kaczmarczyk czy Dawid Śmiełowski? Wskazano wyraźnego faworyta
Kaczmarczyk wbija szpilkę rywalowi. "Mocno jest pospinany"