Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski

"Nie typuje tej walki". Łukasz Jurkowski o Chalidow - "Pudzian"

Waldemar Ossowski

17 grudnia dojdzie do wyczekiwanego starcia dwóch legend KSW. W Arenie Gliwice zmierzą się Mamed Chalidow i Mariusz Pudzianowski. W tym pojedynku trudno jest wskazać faworyta. Doskonale wie o tym Łukasz Jurkowski.

Starcie zakontraktowano w kategorii ciężkiej. "Pudzian" podejdzie do niego na fali pięciu wygranych z rzędu. Ostatnio, w maju na KSW 70, były mistrz świata strongmanów sensacyjnie znokautował Michała Materlę. 

Mamed Chalidow wróci do klatki po dotkliwej porażce z rąk Roberto Soldicia. Chorwat znokautował ikonę polskiego MMA na KSW 65 w grudniu ubiegłego roku, a lekarze operujący zawodnika z Olsztyna odradzali mu kontynuowanie sportowej kariery. Ambicja jednak nie pozwoliła 42-latkowi na odwieszenie rękawic na kołku. 

Zdaniem Łukasza Jurkowskiego w starciu wieczoru KSW 77 nie ma faworyta. "Mocny koniec roku w KSW! To się musiało w końcu wydarzyć. Wasze opinie? Jakby co ja nie typuje tej walki. 50/50" - napisał. 

Zobacz także:
Conor McGregor związał się z Polakami
Na pierwszej walce zarobili krocie. Teraz będzie rewanż?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "będę tęsknić". Kto tak powiedział do Federera?
 

< Przejdź na wp.pl