Damian Grabowski: Cieszę się, że pas zostaje w Polsce
Damian Grabowski nie ukrywa rozczarowania po przegranej walce z Marcinem Tyburą. Opolanin znacznie oddalił się od upragnionego kontraktu z UFC.
Pojedynek pomiędzy "Polish Pitbullem" a Marcinem Tyburą podczas gali M-1 Challenge w Sankt Petersburgu trwał niespełna dwie minuty. Już w pierwszej rundzie Damian Grabowski przegrał przez duszenie zza pleców. - Czuję się źle, bo ciężko trenowałem i Marcin mnie zaskoczył. Odpłynąłem, nie wiedziałem nawet gdzie jestem. Chciałem walczyć w stójce - powiedział w rozmowie z mixfight.ru opolanin.
W listopadzie ubiegłego roku Grabowski odebrał pas M-1 Global w wadze ciężkiej Amerykaninowi Kenny'emu Garnerowi. Teraz czempionem został inny Polak. - Marcin miał więcej szczęścia. Cieszę się, że to on wygrał, bo jest moim kolegą. Pas zostaje w Polsce, więc wielkie gratulacje - dodał lider klubu Lutadores Opole.
- Tak bywa. To jest sport. Jeden wygrywa, drugi przegrywa - zakończył jeden z najlepszych "ciężkich" w historii polskiego MMA.