PAP / Ryumin Alexander / Marcin Tybura

Kłopoty Polaka przed UFC 208. Został bez rywala na kilkanaście dni przed galą

Maciej Szumowski

Ogromnego pecha ma Marcin Tybura (14-2). Polski "ciężki" został na lodzie na kilkanaście dni przed galą UFC 208. Jego rywal, Luis Henrique (10-2), musiał wycofać się z udziału w imprezie.

Oficjalna przyczyna wykreślenia Brazylijczyka z karty walki gali UFC 208 nie została podana do publicznej wiadomości.

Jak udało nam się ustalić, Marcin Tybura na szczęście nie został skreślony z rozpiski. Aktualnie trwają poszukiwania nowego rywala dla Polaka. Trzeba jednak pamiętać, że gala odbędzie się już 11 lutego w Brooklynie. Czasu jest zatem niewiele.

Póki co do oktagonu najsłynniejszej federacji MMA na świecie były mistrz M-1 Global wyszedł dwukrotnie. W debiucie przegrał z Timothym Johnsonem, ale w kolejnym pojedynku przez efektowny nokaut pokonał Viktora Pestę.

W październiku "Tybur" miał skrzyżować rękawice z Derrickiem Lewisem na gali UFC na Filipinach. Ostatecznie całe wydarzenie zostało odwołane, a plany o pojedynku Polaka z "Bestią" zostały porzucone. Można zatem przyznać, że 31-letni "ciężki" ma sporego pecha w Ultimate Fighting Championship.

W głównej walce UFC 208 po raz pierwszy dojdzie do starcia o pas wagi piórkowej kobiet. O trofeum zmierzą się Holly Holm i Germaine de Randamie. Poza tym w rozpisce jest między innymi Anderson Silva.

Maciej Szumowski

ZOBACZ WIDEO "Juras" wraca do klatki!
 

< Przejdź na wp.pl