WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Maciej Kawulski

Koronawirus. "Znów stoimy u progu globalnej egzekucji". Maciej Kawulski apeluje o odwagę

Piotr Bobakowski

Maciej Kawulski skomentował w mediach społecznościowych nowe obostrzenia, które ponownie uderzają w świat sportu. - Może to nie wirus zabrał nam normalność... - napisał współzałożyciel KSW.

"Kiedy świat staje na głowie, ty wcale nie musisz kręcić się razem z nim. Ciężko dziś patrzeć z odwagą w przyszłość, ale czy mamy inne wyjście? (...) Znów stoimy u progu globalnej egzekucji, tyle że dziś pętlę na szyi zakładamy sobie poniekąd sami" - czytamy na instagramowym profilu Macieja Kawulskiego.

Jeden z szefów KSW podkreślił, że w dobie pandemii koronawirusa wszyscy powinniśmy zmienić podejście do informacji. Spróbować wyłączyć serwisy informacyjne i zacząć tworzyć nową przyszłość.

"A co gdyby przez jeden dzień, choćby jeden dzień, przestać się bać? Być może cele i pragnienia są w stanie zastąpić traumy i obawy. A co jeśli lęki i leki mają tych samych rodziców. Może to nie wirus zabrał nam normalność.... Może pozbawialiśmy się jej sami" - napisał Kawulski.

ZOBACZ WIDEO: Branża fitness nie wytrzyma kolejnych obostrzeń. "U nas nawet tłumów nie ma, więc o co chodzi?" 

I jeszcze jeden cytat: "Spróbujmy choć na chwilę zapomnieć o tym, co nas przeraża i przypomnieć sobie, że: Odwaga, jak wszystko inne, to tylko decyzja". Wpis Kawulskiego spodobał się internautom. "Pięknie napisane. Uważam również, że w nas jest siła", "Właśnie odwaga", "W punkt", "Mocno, ale z klasą", "Piękne i prawdziwe" - skomentowali fani.

Od soboty (17.10) w związku ze zwiększoną liczbą zakażeń na koronawirusa w Polsce obowiązują zakazy i restrykcje, które dotyczą również funkcjonowania sportu. Zamknięto - podobnie jak w marcu - baseny, siłownie i kluby fitness (z obiektów będą mogli korzystać wyłącznie sportowcy i uczniowie w ramach zajęć lekcyjnych), a wydarzenia sportowe będą odbywać się bez udziału publiczności.

Zobacz:
Koronawirus. Centrum fitness ma sposób na obejście decyzji rządu. Będzie sklepem i... kościołem  
Menedżer klubu fitness: Czeka nas katastrofa. Wiele na to wskazuje

< Przejdź na wp.pl