Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Mamed Chalidow (z lewej) i Roberto Soldić (w środku)

Wielka zmiana! Koniec współpracy KSW z Polsatem

Waldemar Ossowski

To koniec pewnej ery w polskim MMA! Organizacja KSW kończy współpracę z Cyfrowym Polsatem. Prawa do pokazywania kolejnych gal przejmie duża platforma streamingowa.

Jak poinformował na Twitterze redaktor WP SportoweFakty, Mateusz Hencel, KSW zamieniło Cyfrowy Polsat na platformę Viaplay. Wcześniej pierwsze, nieoficjalne doniesienia w tej sprawie przekazał Tomasz Majewski z portalu FightSport.pl. 

Polsat od drugiej gali Konfrontacji Sztuk Walki (lipiec 2004 r.) był partnerem telewizyjnym tej organizacji. Od historycznego KSW 11, z walką Mariusza Pudzianowskiego z Marcinem Najmanem, KSW gościło na otwartej antenie tej stacji.  

We wrześniu 2012 roku, od KSW 20, obie strony podjęły szerszą współpracę, decydując się na sprzedaż transmisji w systemie PPV, którego Cyfrowy Polsat był głównym dystrybutorem. Teraz wiemy, że kooperacja nie będzie kontynuowana. 

Viaplay to nowy gracz na polskim rynku. Ta platforma stremingowa z przytupem weszła do domów polskich kibiców w sierpniu tego roku, mając w ofercie Bundesligę, Ligę Europy czy Ligę Konferencji. Szefem redakcji sportowej jest Paweł Wilkowicz, a wśród komentatorów są m.in. Mateusz Borek czy Radosław Gilewicz. 

Najbliższa gala KSW odbędzie się 18 grudnia w Arenie Gliwice. W walce wieczoru dojdzie do największego starcia w historii organizacji - Mamed Chalidow zmierzy się z Roberto Soldiciem.

Oficjalne ogłoszenie współpracy KSW z Viaplay nastąpi prawdopodobnie podczas konferencji prasowej, która 22 listopada odbędzie się w miejscu, w którym zaczęła się historia organizacji, czyli restauracji Champions. Wtedy powinniśmy poznać szczegóły transakcji. Podczas spotkania obecni będą dwaj główni bohaterowie gali KSW 65, a także szefowie organizacji, Maciej Kawulski i Martin Lewandowski. Współwłaściciele KSW ogłoszą datę kolejnego wydarzenia oraz główną walkę tej gali.  

Czytaj także:
Mamed Chalidow miażdży Bombardiera po walce z Pudzianowskim. "Nie mogę kłamać"
Glover świętuje pokonanie Błachowicza. Tego się nie spodziewaliśmy

ZOBACZ WIDEO: Brutalny nokaut w Moskwie. Pierwszy cios widać dopiero na powtórce
 

< Przejdź na wp.pl