Na inaugurację Euro 2024 reprezentacja Polski pokazała się z dobrej strony, ale ostatecznie przegrała z Holandią 1:2. Decydująca bramka dla zwycięzców padła w końcówce spotkania, a Biało-Czerwoni nie zdołali już odpowiedzieć.
Na pomeczowy komentarz zdecydował się Mariusz Pudzianowski. 5-krotny mistrz świata strongmanów i zawodnik MMA często wbijał szpilkę piłkarzom reprezentacji po słabych meczach, ale teraz, mimo porażki, zdecydował się na pochwały.
"Porażki w meczu otwarcia to zawsze było szukanie winnych, jednak teraz jest nieco inaczej. Doceniamy ciężką pracę w każdej dziedzinie - nawet w piłce nożnej. Wreszcie walczymy i nie liczymy na fart" - napisał "Pudzian".
ZOBACZ WIDEO: Raport z Hanoweru. "Widać było, że są po ludzku wkurzeni"
Nie zabrakło też cytatów, z których słynie 47-latek. "Nasi pokazali, że tanio skóry nie sprzedają i są w stanie ograć faworyzowane drużyny. Cieszymy się z przegranej... ale była to przegrana w dobrym stylu" - zauważył.
Pudzianowski jest też dobrej myśli przed kolejnymi spotkaniami reprezentacji. Przypomnijmy, że w piątek, 21 czerwca, Biało-Czerwoni zmierzą się z Austrią, a 5 dni później z Francją. "Coś czuję, że jeszcze coś pokażemy z Austrią lub nawet z Francją" - zakończył.
Do wpisu Pudzianowski zamieścił fotomontaż. Widać na nim stadion w Hamburgu, na którym rozegrano ostatni mecz oraz dostojnie siedzącego w fotelu "Pudziana":
Czytaj też:
-> Co z mistrzem KSW? Kosmiczna kasa dla Parnasse'a? Hit z Pudzianowskim? Szef KSW odpowiada
-> Pozamiatał dwoma rywalami. Pudzianowski chce się z nim bić