Ford szuka formy na asfalt

Paweł Świder

BP Ford Abu Dhabi World Rally Team nie miał ostatnio najlepszych wyników, co odbiło się na dwóch najważniejszych klasyfikacjach mistrzostw Świata. Zarówno wśród kierowców, jak i producentów zespół sporo stracił do Citroena i jeśli nie nastąpi jakaś gruntowna zmiana Ford będzie mógł tylko obejść się smakiem.

Szef zespołu Malcolm Wilson twierdzi, że ostateczne wyniki tegorocznych mistrzostw Świata w dużym stopniu będą zależeć od postawy kierowców w dwóch najbliższych rajdach: Katalonii i Korsyki, które rozegrane zostaną w dwa pierwsze weekendy października. Brytyjczyk liczy się z tym, że jeśli nie wygrają, nie odrobią już powstałej straty punktowej.

Po utracie maksymalnej ilości punktów (18), jaka jest do zdobycia na przedostatniej próbie w Nowej Zelandii morale w Fordzie nieco spadły, jednak motywacja do ciężkiej pracy pozostała. Wilson ocenił, że mocno zmniejszyły się szanse na odebranie tytułu mistrza Świata Sebastienowi Loebowi oraz utrzymanie kolejny rok z rzędu mistrzostwa w klasyfikacji producentów.

Wydaje się, że szanse na mistrzostwo zostały zatracone, chociaż Ford z pewnością się nie podda. Nie będzie łatwo przerwać czteroletnią dominację Citroena na trasach najbliższych rajdów. W takiej sytuacji musiała nastąpić zmiana taktyki dla Mikko Hirvonena oraz Jari-Matti Latvali. Ostatni triumf kierowcy Forda Focusa WRC na asfalcie miał miejsce w Rajdzie Monte Carlo w 2006 roku, kiedy to najszybszy okazał się ówczesny lider zespołu Marcus Groenholm. Od tej pory wyniki kierowców Forda nie są najlepsze. Sebastien Loeb wygrywa Rajd Katalonii nieprzerwanie od 2004 roku. W ubiegłorocznej edycji drugi na metę przyjechał inny kierowca Citroen Total, Dani Sordo. W tamtym roku na Korsyce również triumfował Loeb, Sordo był trzeci.

- Naszym celem jest zwycięstwo. Musimy mocno namieszać na asfalcie, żeby spokojnie myśleć o Rajdzie Japonii - stwierdził Malcolm Wilson. - Pamiętamy jeszcze ostatni triumf kierowcy nie Citroena w Hiszpanii. Był nim Markko Martin i mam nadzieję, że w tym roku znajdziemy sposób na zwycięstwo w dwóch najbliższych asfaltowych rajdach.

Szef Forda powiedział, że dublet Citroena w Nowej Zelandii znacznie utrudnił drogę po trzeci z rzędu triumf w klasyfikacji producentów, ale wierzy, że przy dobrej dyspozycji Hirvonena są jeszcze szanse. - Widzieliśmy, co się stało w Nowej Zelandii, więc można właściwie powiedzieć, że łatwiej będzie zdobyć mistrzostwo indywidualne niż zespołowe. To jest piękne w tym sporcie – nigdy nie wiesz, co kryje się za winklem - mówił Wilson.

Zespół BP Ford Abu Dhabi niedługo będzie odbywał testy przed Hiszpanią i Francją. Z pewnością skorzysta z informacji, jakich dostarczy Francois Duval - uznawany za jednego z największych specjalistów od rajdów asfaltowych. Każde doświadczenie może pozwolić uniknąć błędu i ostatecznie przesądzić o wygranej. - Kluczową sprawą jest, aby otrzymać i odpowiednio wykorzystać informacje od Francoisa. Ustawienie aut musi być perfekcyjne, liczę na to, że jeszcze da się coś poprawić. Byliśmy zadowoleni z naszych postępów w Rajdzie Niemiec, kiedy debiutowaliśmy nowym autem na asfalcie, a nasze wyniki z Nowej Zelandii były fantastyczne. Myślę, że mamy wszystko, aby odnieść sukces – potrzeba nam po prostu trochę więcej szczęścia - zakończył Malcolm Wilson.

< Przejdź na wp.pl