Alonso zwycięzcą GP Japonii! Świetny wyścig Kubicy!

Robert Chruściński

Grand Prix Japonii przyniosło niesamowite rozstrzygnięcia. Robert Kubica przez kilkanaście okrążeń był liderem wyścigu. Ostatecznie Polak zajął drugie miejsce. Wygrał Fernando Alonso, który wykorzystał problemy naszego rodaka z grainingiem. Trzecie miejsce zajął Kimi Raikkonen.

Pogoda przed startem do wyścigu o Grand Prix Japonii nie była korzystna dla kierowców. Zbyt niska temperatura toru powodowała, iż zawodnicy mieli problemy z odpowiednim rozgrzaniem opon, przez co często blokowali koła na dohamowaniach.

Po zgaśnięciu czerwonych świateł kibice byli świadkami zaciekłej walki Kimiego Raikkonena i Lewisa Hamiltona o pierwszą pozycję. Świetnie ze swojego pola startowego ruszył Fin, który szybko znalazł się przed rywalem z McLarena. Jednak Brytyjczyk nie chciał odpuścić i próbował odrobić straconą pozycję. Jego manewr był bardzo ryzykowny i przyniósł negatywne skutki. Hamilton wywiózł kilku zawodników na zewnętrzną. Podopieczny Rona Dennisa spadł na szóste miejsce. Owe zamieszanie doskonale wykorzystał Robert Kubica, a także Fernando Alonso, który jechał tuż za polskim kierowcą.

Na pierwszym łuku z toru wypadł David Coulthard, który rozbił swój bolid o betonową bandę. Wraz ze Szkotem przyczepność stracił idol japońskiej publiczności - Kazuki Nakajima. Zawodnik Williamsa miał więcej szczęścia od swojego bardziej doświadczonego rywala z Red Bulla i mógł wrócić na tor.

Po raz kolejny Lewis Hamilton potwierdził, że w końcówce sezonu, gdy zaczyna się ostateczna walka o mistrzowski tytuł puszczają mu nerwy. Brytyjczyk na pierwszym okrążeniu jechał tuż za Felipe Massą. Na 10. zakręcie kierowca McLarena próbował zaatakować swojego głównego rywala, jednak Brazylijczyk nie chciał łatwo sprzedać skóry i lekko trącił Brytyjczyka. Hamilton obrócił się i spadł na ostatnie miejsce.

Krakowianin prowadził przez kilkanaście okrążeń. Po pięciu rundach Robert Kubica miał 1,5 sekundy przewagi nad drugim Fernando Alonso. Trzeci jechał Heikki Kovalainen, który zbliżał się do prowadzącej dwójki. Zacięty pojedynek o czwartą pozycję toczyli Jarno Trulli i Kimi Raikkonen. Fin szybko poradził sobie z dużo wolniejszym rywalem i awansował o jedną lokatę.

Po 16. okrążeniach z wyścigiem na japońskim torze Fuji Speedway pożegnał się Heikki Kovalainen, którego bolid odmówił posłuszeństwa. Jak się chwilę później okazało nie był to ostateczny cios dla McLarena, bowiem sędziowie postanowili jeszcze nałożyć karę przejazdu przez boksy na Hamiltona za incydent w pierwszym zakręcie. Identyczną karę otrzymał Massa za potrącenie aktualnego lidera klasyfikacji generalnej.

Timo Glock szybko pojawił się u swoich mechaników, którzy nie byli w pełni gotowi na obsługę swojego kierowcy. Jak się okazało, Niemiec najechał na elementy bolidu Coultharda, które nie zostały uprzątnięte z toru. To był koniec wyścigu dla zawodnika Toyoty. Dwa okrążenia później wielkiego pecha miał jadący na 10. miejscu Adrian Sutil, który złapał kapcia i również odpadł.

Na 17. okrążeniu w pit lane pojawił się Robert Kubica i Kimi Raikkonen. Polak obronił swoją pozycję przed kierowcą Ferrari. Chwilę później u swoich mechaników zameldował się Fernando Alonso, któremu udało się wykorzystać kłopoty Polaka z bolidem. Hiszpan objął prowadzenie, którego nie oddał już do końca wyścigu.

Dwukrotny mistrz świata z upływem czasu powiększał swoją przewagę nad resztą stawki. Kubica po 37. okrążeniach tracił już do swojego prowadzącego rywala ponad 10 sekund. Po drugim pit sopie Polak wyjechał za wyraźnie za Hiszpanem, co oznaczało, iż kierowca Renault po raz drugi z rzędu odniesie zwycięstwo w Formule 1.

Końcówka wyścigu przyniosła kibicom wiele emocji. Kubica musiał uważać na ataki Raikkonena, który nie mógł pogodzić się z utratą szansy na obronę mistrzowskiego tytułu. Fin na 53. okrążeniu był bliski wyprzedzenia Polaka, ale ostatecznie z tego pojedynku krakowianin wyszedł obronną ręką.

Grand Prix Japonii wygrał Fernando Alonso. Renault potwierdziło tym samym, że w pełni zasługuje na czwarte miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Wyścig na Fuji okazał się klęską dla McLarena. Hamilton był dopiero 12., a Kovalainen nie ukończył wyścigu.

Aktualizacja: Sebastien Bourdais spadł na 10. miejsce po doliczeniu 25-sekundowej kary za kolizję z Felipe Massą.

Po wyścigu powiedzieli:
Lewis Hamilton i Heikki Kovalainen
Jarno Trulli i Timo Glock
Nico Rosberg i Kazuki Nakajima
Robert Kubica i Nick Heidfeld
Adrian Sutil i Giancarlo Fisichella

Wyniki GP Japonii

Klasyfikacja kierowców Formuły 1

M</b> Kierowca</b> Kraj</b> Team</b> Pkt</b>
1 Hamilton</b> W.Brytania McLaren 84
2 Massa</b> Brazylia Ferrari 79
3 Kubica</b> Polska BMW 72
4 Raikkonen</b> Finlandia Ferrari 63
5 Heidfeld</b> Niemcy BMW 56
6 Kovalainen</b> Finlandia McLaren 51
7 Alonso</b> Hiszpania Renault 48
8 Vettel</b> Niemcy Toro Rosso 30
9 Trulli</b> Włochy Toyota 30
10 Webber</b> Australia Red Bull 21
11 Glock</b> Niemcy Toyota 20
12 Piquet</b> Brazylia Renault 18
13 Rosberg</b> Niemcy Williams 17
14 Barrichello</b> Brazylia Honda 11
15 Nakajima</b> Japonia Williams 9
16 Coulthard</b> W.Brytania Red Bull 8
17 Bourdais</b> Francja Toro Rosso 4
16 Button</b> W.Brytania Honda 3
19 Fisichella</b> Włochy Force India 0
20 Sutil</b> Niemcy Force India 0
21 Sato</b> Japonia Super Aguri 0
22 Davidson</b> W.Brytania Super Aguri 0

Klasyfikacja konstruktorów

M</b> Team</b> Pkt</b>
1 Ferrari</B> 142
2 McLaren</B> 135
3 BMW Sauber</B> 128
4 Renault</B> 66
5 Toyota</B> 50
6 Toro Rosso</b> 34
7 Red Bull</B> 29
8 Williams</B> 26
9 Honda</B> 14
10 Force India</b> 0
11 Super Aguri</b> 0

< Przejdź na wp.pl