Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Mikael Ishak

Trudniej niż kiedykolwiek. Misja niemożliwa Lecha Poznań

Maciej Kmita

Lech Poznań rusza w podróż do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Droga Kolejorza po marzenia jest trudniejsza niż kiedykolwiek. Dotąd szczęśliwie pokonało ją tylko 3,5 proc. jemu podobnych. "Na końcu tęczy" na mistrza Polski czeka jednak garnek ze złotem.

Dwumeczem z Karabachem Agdam w ramach I rundy kwalifikacji Lech Poznań rozpoczyna we wtorek walkę o awans do 31. edycji Ligi Mistrzów. Dotąd przedstawicielowi PKO Ekstraklasy do najważniejszych klubowych rozgrywek w Europie udało się dostać tylko trzy razy - to jeden z gorszych wyników na Starym Kontynencie.

W elicie graliśmy dwukrotnie w zamierzchłych latach 90. - w sezonie 1995/96 (Legia) i 1996/97 (Widzew) i ponownie sześć lat temu (Legia). Przez trzy dekady zasady awansu do najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych w Europie przeszły kilka reform. Niekorzystnych dla mistrza Polski i jemu podobnych. Z każdą kolejną zmianą sito kwalifikacyjne gęstniało.

Liga Mistrzów elitarna jak nigdy wcześniej

Gdy pod koniec poprzedniego stulecia przedostawały się przez nie Legia i Widzew, 16 drużyn biorących udział w eliminacjach walczyło o 8 wolnych miejsc w fazie grupowej Champions League. W sezonie 2016/17 Legia była jednym z 10 zespołów, który wygrał bilety do piłkarskiego raju, a chętnych na nie było 56. Teraz Lech jest jedną z 52 drużyn startujących w kwalifikacjach, ale wolnych miejsc w fazie grupowej Champions League jest tylko sześć - najmniej w historii.

ZOBACZ WIDEO: Co ten bramkarz zrobił?! Niewiarygodny gol 

To nie jest jednak pełen obraz. Drogi do Ligi Mistrzów nie ułatwiła wprowadzona w 2009 roku "reforma Platiniego". Od sezonu 2009/10 kwalifikacje do Champions League toczą się dwutorowo: ścieżką dla mistrzów słabszych lig (w tym Polski) i dla nie-mistrzów z lig mocniejszych.

Miało być łatwiej, bo dzięki temu mistrzowie Polski nie mogli trafić, jak bywało w latach poprzednich, na takie potęgi jak Barcelona czy Real Madryt, ale droga mistrzowska do Champions League i tak została mocno zwężona: najpierw z 16 do pięciu pasów w latach 2009-2017, a następnie w 2018 roku do czterech.

Liczba wolnych miejsc w fazie grupowej Ligi Mistrzów dla drużyn startujących w kwalifikacjach:

Lata Liczba drużyn w fazie grupowej Wolne miejsca w el. Wolne miejsca w el. dla mistrzów krajowych
1994-1996 16 8 (50 proc.) 8 (50%)
1997-1998 24 16 (67 proc.) 16 (67 %)
1999-2008 32 16 (50 proc.) 16 (50 %)
2009-2017 32 10 (31 proc.) 5 (15,6 %)
od 2018 32 6 (19 proc.) 4 (12,5 %)


Faza grupowa Ligi Mistrzów jest dziś tak elitarna jak nigdy wcześniej, bo aż 81 proc. miejsc jest z góry obsadzonych przez przedstawicieli najmocniejszych lig Europy, ale to nie jedyny kłopot Kolejorza. I nie chodzi też o to, że Lech wylosował najtrudniejszego możliwego rywala.

Udało się nielicznym

Mistrz Polski przystąpi do eliminacji już w I rundzie, a odkąd obowiązują aktualne zasady kwalifikacji, czyli od sezonu 2018/19, do fazy grupowej Ligi Mistrzów dotarło tylko pięciu mistrzów krajowych startujących na tak wczesnym etapie kwalifikacji. Na 142!

To stanowi ledwie 3,5 proc. wszystkich drużyn, które ruszały w podróż do fazy grupowej Ligi Mistrzów z tego samego miejsca co Lech. Szczęśliwie tak długą, składającą się z czterech rund i ośmiu meczów, ukończyli tylko piłkarze Crvenej Zvezdy Belgrad w sezonach 2018/19 i 2019/20 oraz Sheriffa Tyraspol i Malmoe FF w poprzednim.

Przetrwał też Ferencvaros, ale jego ścieżka do Champions League 2020/21 była krótsza z uwagi na pandemię. Wówczas w trzech pierwszych rundach decydowało jedno spotkanie i dopiero w czwartej grano mecz i rewanż.

Drużyny, które przeszły drogę od I rundy eliminacji do fazy grupowej Ligi Mistrzów*:

Sezon Drużyna liga
2018/19 Crvena Zvezda Belgrad serbska
2019/20 Crvena Zvezda Belgrad serbska
2020/21 Ferencvarosi TC węgierska
2021/22 Sheriff Tyraspol mołdawska
2021/22 Malmoe FF szwedzka


* - odkąd obowiązują aktualne zasady, czyli od sezonu 2018/19

Jak od ostatniej reformy kwalifikacji radzili sobie mistrzowie Polski? Powiedzieć, że nie najlepiej, to jak wystartować w konkursie na niedopowiedzenie roku. W sezonie 2018/19 Legia odpadła w II rundzie ze Spartakiem Trnawa. Rok później Piast Gliwice już w I rundzie nie sprostał BATE Borysów.

W edycji 2020/21 Legia minęła pierwszą przeszkodę, ale na kolejnej, Omonii Nikozja, już się potknęła. Z kolei przed rokiem Wojskowi dotarli do III rundy, w której musieli uznać wyższość Dinama Zagrzeb.

Wyniki mistrzów Polski w kwalifikacjach Ligi Mistrzów od ostatniej reformy:

Sezon Klub Faza Pogromca
2018/19 Legia Warszawa II runda Spartak Trnawa
2019/20 Piast Gliwice I runda BATE Borysów
2020/21 Legia Warszawa II runda Omonia Nikozja
2021/22 Legia Warszawa III runda Dinamo Zagrzeb


Od czterech lat mistrzowi Polski dostać się do Ligi Mistrzów trudniej niż kiedykolwiek, ale UEFA potrafi wynagrodzić tych, którzy zameldują się w fazie grupowej. Jeśli Lech wyjdzie zwycięsko z blisko dwumiesięcznej batalii i pokona cztery rundy, zainkasuje blisko 16 mln euro. Więcej TUTAJ.

Pierwszy mecz I rundy eliminacji Ligi Mistrzów Lech Poznań - Karabach Agdam odbędzie się we wtorek o godz. 20.00. Transmisja w TVP Sport. Relacja tekstowa na WP SportoweFakty.

< Przejdź na wp.pl