Juventus przegrał, a Milik? "Dobry, lepszy od Vlahovicia"
Wtorkowy wieczór przyniósł sporo emocji związanych z 1. kolejką Ligi Mistrzów. Internauci żyli między innymi spotkaniami w Glasgow i Paryżu. W stolicy Francji próbkę swoich umiejętności zaprezentował Arkadiusz Milik.
Wtorkowy mecz Paris Saint-Germain - Juventus FC zakończył się rezultatem 2:1. Arkadiusz Milik tym razem nie zdołał wpisać się na listę strzelców. W 68. minucie opuścił murawę.
Z roli faworytów wywiązały się natomiast takie ekipy jak m.in. Real Madryt oraz Manchester City. "Królewscy" wygrali w Glasgow 3:0, a "Obywatele" pokonali na wyjeździe Sevillę 4:0.
Erling Haaland w meczu Manchesteru City potwierdził, że trafia prawie jak na zawołanie! W sezonie 2022/2023 zaliczył tylko dwa spotkania bez bramki.
Pozytywną ocenę dla Arkadiusza Milika zaserwował Roman Kołtoń.
Ostra ocena byłego sędziego Rafała Rostkowskiego.
Klimat podczas spotkania Celtic - Real Madryt był absolutnie wyjątkowy.
Eden Hazard pokazał, na co go stać.
Jeszcze przed meczem Juventusu trzy grosze wtrącił od siebie Zbigniew Boniek.
Reasumując, niedosyt po obu stronach.
W ten sposób Tomasz Ćwiąkała nawiązywał do Haalanda.
Najwyraźniej nie zna takiego pojęcia...
Swoimi przemyśleniami za pośrednictwem Twittera dzielił się też Michał Kołodziejczyk, dyrektor Canal+ Sport.
A to ciekawe. Coś nowego w meczu Realu w Lidze Mistrzów.
Po prostu nie ma limitów...
Czytaj także:
> Nowe informacje ws. Abramowicza. "Miliardy są na jego koncie"
> Sensacyjna porażka Chelsea na starcie Ligi Mistrzów!
ZOBACZ WIDEO: 3 mln odtworzeń! Tego gola można oglądać w nieskończoność
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.