Poruszenie w środowisku po śmierci Tomasza Wołka
Tomasz Wołek zostanie zapamiętany przez fanów sportu jako znawca południowoamerykańskiej piłki nożnej. Mógł o niej rozmawiać godzinami.
W wieku 74 lat zmarł Tomasz Wołek, znany dziennikarz, komentator i publicysta (więcej TUTAJ). Środowisko dziennikarskie pogrążyło się w smutku po informacji, którą w środę (21 września) potwierdziło radio TOK FM, gdzie Wołek przez lata pracował.
Świat sportu, głównie piłki nożnej, zapamięta Wołka jako wielkiego znawcę futbolu argentyńskiego i brazylijskiego.
"Niesamowity pasjonat futbolu latynoskiego, potrafił opowiadać godzinami o dawnych i obecnych piłkarzach..." - napisał na Twitterze Michał Pol ("Kanał Sportowy").
Były reprezentant Polski i prezes PZPN, Zbigniew Boniek, dodał: "Porządni ludzie odchodzą…".
"Dla mnie na zawsze pozostanie twarzą Copa America w Polsce" - czytamy na twitterowym profilu "Piłkarskie Wspomnienia".
"Świetny komentator. Skarbnica wiedzy o literaturze, historii i piłce nożnej" - podsumował Tomasz Lis.
"Oby Pan załatwił mu jakąś świetną miejscówkę na ukochanym przez niego stadionie Boca Juniors, La Bombonera, gdzie znów będzie mógł podziwiać boskiego Diego" - wyraził nadzieję Lis w kolejnym tweecie.
"Bardzo przykra wiadomość i ogromna strata dla polskiego świata sportu" - to z kolei wpis na TT TVP Sport.
"Znakomity dziennikarz i ekspert argentyńskiego futbolu. Lata 80’ mój polityczny mentor w Ruchu Młodej Polski" - podkreślił na portalu społecznościowym Robert Smoktunowicz, Senator V I VI kadencji.
Zobacz:
Diego Maradona nie żyje. "Od wielu lat flirtował ze śmiercią: narkotyki, alkohol, mafia"