Największa sensacja powołań. Dlaczego gwiazda nie jedzie na mundial?
Mateusz Klich jest jednym z największych przegranych, jeśli chodzi o kadrę Polski na Mundial 2022. Czesław Michniewicz podał przyczynę pominięcia pomocnika Leeds United.
11 występów Mateusza Klicha w tym sezonie w angielskiej Premier League nie wystarczyło, by znaleźć się w gronie 26 piłkarzy, którzy będą reprezentować Polskę na Mistrzostwach Świata 2022 w Katarze (impreza odbędzie się w dniach 20 listopada - 18 grudnia).
Pomocnik Leeds United nie znalazł się na liście ogłoszonej w czwartek przez Czesława Michniewicza (więcej TUTAJ).
Podczas spotkania z dziennikarzami selekcjoner wyjaśnił, dlaczego nie zdecydował się na powołanie 32-letniego Klicha.
ZOBACZ WIDEO: Zawieszenie Świerczoka. "Został potraktowany okrutnie"
- Co do Mateusza Klicha, to była trudna decyzja, ale w środku pola mamy czterech zawodników. Mamy też do dyspozycji Sebastiana Szymańskiego i Piotrka Zielińskiego. Po prostu nie było miejsca dla kolejnego pomocnika - skwitował Michniewicz, cytowany przez twitterowy profil Łączy nas piłka.
- Kibice czy dziennikarze mówią "nie powołał tego, a ten ciągle gra". Samo granie nie wystarczy, trzeba też zobaczyć jak gra, czy ten zawodnik będzie pasował grą do naszej drużyny - dodał selekcjoner.
W Katarze - oprócz Klicha - zabraknie kilku innych reprezentantów powoływanych wcześniej do kadry, w tym: Karola Linettego, Kamila Jóźwiaka, Kacpra Kozłowskiego, Pawła Dawidowicza, Michała Helika, Tomasza Kędziory, Tymoteusza Puchacza czy Dawida Kownackiego.
Co ciekawe, zamiast Klicha, który w tym sezonie (jak podkreślił nasz dziennikarz Maciej Kmita) rozegrał 488 minut, w kadrze na mundial znalazł się Szymon Żurkowski (zaledwie 77 minut na boisku).
Zobacz:
Są niespodzianki! Znamy kadrę Polaków na mundial
Wszystkie mecze obejrzysz na TVP 1 w Pilocie WP (link sponsorowany)