Getty Images / Simon Stacpoole/Offside / Na zdjęciu: Erik ten Hag

Niespodziewana decyzja menadżera Manchesteru United. "Sprawa dyscyplinarna"

Rafał Szymański

Kibice Manchesteru United mogli być zaskoczeni brakiem Marcusa Rashforda w składzie na mecz ligowy. Erik ten Hag udzielił zdawkowych wyjaśnień w sprawie angielskiego napastnika.

Marcus Rashford imponował formą po powrocie z mistrzostw świata. Snajper Manchesteru United wpisał się na listę strzelców w starciu z Burnley FC (2:0), natomiast w meczu Nottingham Forest (3:0) zdobył bramkę i dorzucił asystę.

Tym większym zaskoczeniem był fakt, że 25-latka zabrakło w "jedenastce" na sobotnią rywalizację z Wolverhampton Wanderers. Zupełnie niespodziewanie Erik ten Hag postawił na Alejandro Garnacho.

Tuż przed pierwszym gwizdkiem menadżer został zapytany o sytuację Rashforda. Holender jedynie potwierdził, że napastnik usiadł na ławce rezerwowych ze względów dyscyplinarnych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: show polskiego bramkarza. Zobacz, co zrobił na treningu 

- Chodzi o nasze wewnętrzne sprawy dyscyplinarne. Bez szczegółów. Mamy po prostu pewne zasady, musimy skupić się na meczu. Nikt nie może grać we wszystkich spotkaniach. Marcus jest w bardzo dobrej formie - mówił ten Hag w rozmowie z "BT Sport".

Reprezentant Anglii wrócił do optymalnej dyspozycji i w tym sezonie był kluczowym zawodnikiem "Czerwonych Diabłów". Rashford jest kolejnym piłkarzem, który podpadł ten Hagowi. Nie jest tajemnicą, że szkoleniowiec był skonfliktowany z Cristiano Ronaldo.

Czytaj także:
Wyciągnęli słowa Ronaldo sprzed lat. Czyżby o nich zapomniał?
Zaczęło się od Lewandowskiego. Tak FC Barcelona objęła prowadzenie [WIDEO]

< Przejdź na wp.pl