"Niech odpocznie od futbolu". Wrze po meczu FC Barcelony
Sylwestrowe derby Barcelony przeszły do historii. Niestety ustach wszystkich po remisie 1:1 na Camp Nou znalazł się sędzia spotkania Antonio Mateu Lahoz. Ten niestety znów dał "show". "Niebywały komediant" - piszą eksperci o jego występie.
FC Barcelona nie zdołała wywalczyć kompletu punktów w derbowym meczu z Espanyolem. Nie pomógł Robert Lewandowski, który w końcówce miał idealną okazję do rozstrzygnięcia spotkania.
Niestety też po tym meczu najwięcej mówić będzie się o arbitrze spotkania. Antonio Mateu Lahoz ponownie dał popis. Niestety ucierpiało na tym widowisko.
- Ojej co się porobiło w tym meczu, co nawywijali piłkarze z arbitrem na czele - przyznał jeden z komentatorów stacji Canal+ Sport, która transmitowała mecz. I trudno się z tymi słowami nie zgodzić.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ale trafił! Komentator oszalał po tym golu
Od 75. minuty na murawie Camp Nou zapanował totalny chaos, a od tego czasu arbiter pokazał aż 10 kartek i zupełnie nie panował nad wydarzeniami na boisku.
"Myślę sobie, że nazwisko Lahoz nieprzypadkowo rymuje się ze słowem chaos. Niebywały komediant" - mocno skwitował Hiszpana Tomasz Urban Viaplay.
"Świetny jest Lahoz. Po zakończeniu kariery może spokojnie z jakimś cyrkiem albo standupem jeździć" - napisał w mediach społecznościowych Michał Kołodziejczyk, szef sportu w Canal+.
"Na pocieszenie, to ostatni sezon Mateu Lahoza w LaLiga. W czerwcu idzie na emeryturę" - dodał komentator Canal+ Jakub Kręcidło.
"Pan Lahoz niech odpocznie od futbolu" - zaleca Sebastian Mila.
W całą hiszpańską grupę arbitrów uderzył z koeli dziennikarz Andrzej Kostyra. Ten "wyciągnął" sytuację z samej końcówki, gdy Leandro Cabrera kopnął w głowę leżącego Lewandowskiego. Lahoz po analizie przy monitorze... cofnął obrońcy Espanyolu czerwoną kartkę!
"Ci sędziowie z Hiszpanii to wyjątkowe menele. Cabrera kopie w głowę leżącego Lewandowskiego i nie dostaje czerwonej kartki. Kabaret. Marciniak już dawno by popędził brutala" - napisał.
Są też dwa wpisy, których nie trzeba tłumaczyć, wystarczy "rzucić na nie oko".
"Mundo Deportivo" z kolei pokazało graficznie popis Lahoza...
Zobacz także:
Wzruszające sceny na Camp Nou. Oddali hołd Pelemu
Wyciągnęli słowa Ronaldo sprzed lat. Czyżby o nich zapomniał?
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)