WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: piłkarze Ruchu Chorzów

Siedem bramek w sparingu Ruchu Chorzów z Puszczą Niepołomice

Michał Piegza

Wykorzystując przerwę w rozgrywkach Fortuna I ligi, wicelider Ruch zagrał mecz towarzyski z Puszczą Niepołomice. Potyczka zakończyła się wygraną chorzowian 5:2.

Po raz pierwszy od końca października piłkarze Ruchu Chorzów zagrali na obiekcie przy Cichej 6.

Skazani na wygnanie do Gliwic Niebiescy podejmowali Puszczę, z którą rywalizują o awans do PKO Ekstraklasy. Kilka tygodni temu, po zaciętym boju w Niepołomicach, podopieczni Jarosława Skrobacza wygrali 1:0.

Tym razem bramek padło aż siedem. Szkoleniowiec gospodarzy dał szansę gry kilku piłkarzom, którzy na początku rundy wiosennej nie występowali zbyt często lub też, jak Mikołaj Kwietniewski, leczyli urazy.

ZOBACZ WIDEO: Wielki powrót do PKO Ekstraklasy. Niespodziewana decyzja klubu 

Wynik gry otworzyli goście za sprawą doświadczonego Rafała Boguskiego, który głową z bliska wbił piłkę do bramki. Niebiescy wyrównali w 33. minucie, efektownym strzałem gola zdobył Jakub Piątek. Siedem minut później z po rzucie rożnym z pola karnego do bramki trafił Patryk Sikora. Puszcza wyrównała w 42. minucie. Uderzenie Adama Kramarza odbiło się od obrońcy. Piłka zmyliła bramkarza i wpadła do siatki.

Po zmianie stron Niebiescy zdobyli trzy bramki. Najpierw Igor Stasiński wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem. Dwie kolejne bramki zdobył najlepszy strzelec Ruchu Daniel Szczepan.

Ruch Chorzów - Puszcza Niepołomice 5:2 (2:2)
0:1 - Rafał Boguski 8'
1:1 - Jakub Piątek 33'
2:1 - Patryk Sikora 40'
2:2 - Adam Kramarz 42'
3:2 - Igor Stasiński 58',
4:2 - Daniel Szczepan (k.) 77'
5:2 -Daniel Szczepan 84'

Składy:

Ruch Chorzów: Osobiński - Kasolik (31' Witek), Sadlok, Szywacz - Michalski (31' Maj), Sedlak (31' Sikora), Skwierczyński - Foszmańczyk, Kwietniewski (31' Piątek) - Stasiński, Pląskowski.

Puszcza Niepołomice (skład wyjściowy): Wróblewski - Stępień, Wojcinowicz, Jakuba, Gruszecki - Frelek, Stec - Boguski, Tomalski, Kramarz - Zapolnik.

Czytaj także:
W Tychach mieli dość. Dominik Nowak zwolniony
Zgoda trenerów po meczu Ruchu z ŁKS-em. "Potem to nie dziwi"

< Przejdź na wp.pl