WP SportoweFakty / Na zdjęciach: po lewej Jan Tomaszewski (Agencja Gazeta), po prawej Cezary Kulesza (PAP)

Tomaszewski nie ma wątpliwości. Wprost mówi, co powinien zrobić Kulesza

Mateusz Byczkowski

Nie trzeba ukrywać, że Polski Związek Piłki Nożnej przechodzi bardzo trudny czas. Jan Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem" postanowił doradzić prezesowi federacji Cezaremu Kuleszy. - Powinien zmienić styl swojej pracy - stwierdził.

Afery z udziałem Polskiego Związku Piłki Nożnej stały się w ostatnim czasie normalnością. Mimo wszystko najgłośniej jest na temat obecności skazanego za korupcję Mirosława Stasiaka w delegacji federacji na czerwcowe spotkanie z Mołdawią w eliminacjach do Euro 2024.

Artykuł Szymona Jadczaka z Wirtualnej Polski zszokował (więcej przeczytasz TUTAJ). Podobnie jak nagranie, które ujrzało światło dzienne w programie "Stanowisko" Krzysztofa Stanowskiego. Widać na nim jak Stasiak śpiewał kultową melodię z "Kariery Nikodema Dyzmy".

Wszystko ku uciesze gości Polskiego Związku Piłki Nożnej. Całą sprawę skomentował Jan Tomaszewski. - Ja bym zaśpiewał inną piosenkę. "Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało". Trzeba rozważyć, czy może nastąpić zmiana prezesa? - powiedział w rozmowie z "Super Expressem".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak tego nie strzelił?! Koszmarny kiks przed pustą bramką 

- Moim zdaniem jeśli się nie poda do dymisji, to nie nastąpi ta zmiana, ponieważ prezesa wybiera walne zgromadzenie PZPN, do którego trzeba poczekać - dodał.

Jan Tomaszewski postanowił też doradzić Cezaremu Kuleszy. Według byłego bramkarza reprezentacji Polski prezes związku powinien wziąć przykład ze swojego poprzednika - Zbigniewa Bońka.

- Uważam, że Cezary Kulesza, którego cenię i lubię, powinien zmienić styl swojej pracy i przejść na styl pracy Zbigniewa Bońka. Powtarzam, Zbigniewa Bońka. Zbyszek transparentnie prowadził ten związek, nie było żadnych tajemnic i, co jest najważniejsze, o czym nie wszyscy kibice wiedzą - stwierdził.

- On się spotykał wielokrotnie z dziennikarzami. W miesiącu kilka razy się spotykał z różnymi dziennikarzami i odpowiadał na ich pytania. Natomiast tutaj nastąpiła pewna blokada - podsumował.

Oby Polski Związek Piłki Nożnej wyszedł w najbliższym czasie na prostą. Przecież zespół Fernando Santosa wciąż walczy o wyjazd na Euro 2024. Kolejne spotkania Biało-Czerwoni rozegrają już wrześniu - przeciwko Wyspom Owczym i Albanii.

Zobacz też:
Zdobył cztery mistrzostwa Polski, a w nowej pracy usłyszał: "Zabiję cię! Już po tobie, gościu!"
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl