Materiały prasowe / PAP/Leszek Szymański + WP SportoweFakty/Mateusz Czarnecki / Na zdjęciach: Michał Probierz i Radosław Michalski

To z tym członkiem reprezentacji Probierz spotkał się w pierwszej kolejności. Santos odsunął go na boczny tor

Mateusz Puka

Wcale nie kapitana Roberta Lewandowskiego Michał Probierz jako pierwszego zapytał o problemy reprezentacji Polski. Wiemy, z kim we wtorek wieczorem spotkał się nowy selekcjoner. Już wtedy było wszystko jasne.

Okazuje się, że pierwszą osobą z zaplecza kadry, z którą o problemach drużyny narodowej porozmawiał nowy selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz, był działacz PZPN i były piłkarz Radosław Michalski.

Były reprezentant Polski od tego roku pracuje przy kadrze jako łącznik pomiędzy drużyną, sztabem szkoleniowym, a PZPN. Był obecny na każdym zgrupowaniu, a nawet treningu i doskonale wie, z jakimi problemami mierzy się obecnie polski zespół. Jego wiedzę chce wykorzystać nowy selekcjoner Michał Probierz

- Faktycznie już we wtorek wieczorem trochę rozmawialiśmy o reprezentacji, ale na dłuższą rozmowę jesteśmy umówieni w środę po południu. Michał chce dowiedzieć się więcej na temat tego, jak wygląda od środka ten zespół. Myślę, że podyskutujemy dłużej o tym. Czy zasugeruję przewietrzenie drużyny? Raczej nie. Po pierwsze, nie chcę mu za dużo sugerować, a po drugie, nigdy nie byłem fanem odgórnego odmładzania reprezentacji, bo moim zdaniem w kadrze zawsze powinni grać najlepsi zawodnicy - dodaje Michalski. 

ZOBACZ WIDEO: Zdecydowany komentarz po wyborze Probierza. "Jeden z najlepszych polskich trenerów"
 

Działacz ma sporą wiedzę o kadrze narodowej, choć jego dotychczasową obecność w tej drużynie trudno uznać za szczególnie udaną. Fernando Santos od początku nie był zwolennikiem włączenia go do pracy przy reprezentacji i traktował jak ciało obce.

Już pierwszy gest Probierza pokazuje, że teraz współpraca sztabu szkoleniowego z władzami PZPN znacząco się zmieni. 

- Faktycznie przy Santosie nie udało się zbudować tego pomostu, o który chodziło władzom PZPN. Z Michałem znamy się od lat i jestem przekonany, że będziemy sobie pomagać. Santos nie chciał poszerzać sztabu, więc bardziej byłem obserwatorem niż uczestnikiem wydarzeń. Oczywiście, zaznaczam, że wszystkie decyzje sportowe wciąż będzie podejmował selekcjoner, a ja pomogę mu jedynie w kontaktach z PZPN i będę reagował na bieżąco na ewentualne pojawiające się problemy - przyznaje prezes pomorskiego ZPN.

Nowy selekcjoner już podczas pierwszej konferencji prasowej przyznał, że jego celem nie jest robienie rewolucji w drużynie narodowej. 

- Celem jest przede wszystkim awans na mistrzostwa Europy. Znam Michała bardzo dobrze i jestem przekonany, że jego wybór to dobra decyzja. Mam nadzieję, że uda się poprawić wyniki reprezentacji - mówi na zakończenie.

Mateusz Puka, WP SportoweFakty

Czytaj więcej:
To dla tego Kulesza wybrał Probierza
Wymowne słowa Nawałki po nominacji Kuleszy
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl