WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Zawodnicy Ruchu Chorzów

Decydujący czas dla Ruchu Chorzów. "To zawsze impuls dla zespołu"

Michał Piegza

Najbliższe mecze ligowe dadzą odpowiedź na pytanie czy Ruch Chorzów poważnie będzie mógł liczyć na utrzymanie w PKO Ekstraklasie. W klubie liczą, że zmiana trenera da zespołowi impuls.

Jedno zwycięstwo w trzynastu spotkaniach to wynik bardzo słaby. W efekcie beniaminek PKO Ekstraklasy Ruch Chorzów notuje coraz większe straty do bezpiecznej strefy.

Dla Niebieskich najbliższe potyczki ligowe będą kluczowe. Rozegrają domowy mecz z Radomiakiem, a następnie odrobią zaległości grając w Łodzi z Widzewem. W końcu podejmą Koronę Kielce.

Jeśli we wspomnianych grach Niebiescy nie będą wygrywać, to postawią się w arcytrudnej sytuacji.

Wielu zaskoczyła decyzja działaczy 14-krotnych mistrzów Polski, którzy postanowili się w miniony poniedziałek rozstać z Jarosławem Skrobaczem. Jego obowiązki przejął dotychczasowy asystent Jan Woś.

- Przygotowywałem się do tego od dłuższego czasu. Wiedziałem, że kiedyś nadejdzie ten moment, kiedy zostanę trenerem. To była najtrudniejsza decyzja w karierze zawodowej -  przyznał trener w rozmowie z Ruch TV. - Dla nas to nie była łatwa sytuacja. Musimy nad tym przejść do porządku dziennego. Trener ma pełne wsparcie szatni - dodał kapitan zespołu Tomasz Foszmańczyk. - Zmiana to zawsze impuls dla zespołu. Nowe rozdanie, nieco inne. Każdy ma swój pomysł na drużynę - uzupełnił.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: film obejrzało pół miliona osób. Gwiazdor Realu zachwycił
 

Chorzowianie rozegrają na Stadionie Śląskim drugi mecz. Ruch w końcu może trenować płycie, na której rozgrywa później mecze ligowe. W Gliwicach to nie było możliwe. - To, że mikrocykl jest tym razem długi jest nam na rękę. Kluczowa w meczu będzie determinacja i zaangażowanie. Umiejętności, które posiadamy pozwolą nam ograć rywala. Radomiak jest w naszym zasięgu - stwierdził asystent Wosia Wojciech Grzyb. - Rywale potrafią grać w piłkę, co pokazali w ostatnim przegranym meczu z Legią - dodał.

W spotkaniu z Radomiakiem kibice mogą spodziewać się nowego oblicza Ruchu. Zapowiadane są zmiany w ustawieniu. Do gry jest już gotowy Filip Starzyński. Zabraknie jedynie Michała Feliksa, który na Cichą jest wypożyczony z klubu z Radomia.

- Wszystko zweryfikuje boisko. Skupiliśmy się na pewnych rzeczach, które wcześniej wyglądały inaczej. Chcieliśmy, aby zespół uwierzył w siebie. Starałem się zdiagnozować problemy, rozmawiałem z zawodnikami - powiedział Jan Woś.

Mecz Ruch - Radomiak rozpocznie się w poniedziałek o godzinie 19. Zapraszamy na relację NA ŻYWO z tej potyczki.

Czytaj także:
Zrobił z Ruchem dwa awanse. Właśnie został zwolniony
Było o krok od sensacji. Zobacz jak Samiec-Talar uratował Śląsk [WIDEO]

< Przejdź na wp.pl