WP SportoweFakty / Kuba Duda / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik, Michał Skóraś, Piotr Zieliński

Nie miał żadnych wątpliwości ws. Polaka. "Największy przegrany"

Jakub Fordon

- Patrząc na nazwisko i klub, to największym przegranym tych powołań jest Arkadiusz Milik - ocenił powołania selekcjonera reprezentacji Polski Mateusz Święcicki z Eleven Sports. O takiej decyzji Michała Probierza spekulowano od dłuższego czasu.

Już na początku lutego mówiło się, że powołanie dla Arkadiusza Milika będziemy mogli nazwać zaskoczeniem, biorąc pod uwagę jego formę. Im bliżej było daty, w której Michał Probierz ogłosi kadrę na mecze barażowe, tym pojawiało się więcej informacji, że po raz kolejny napastnik Juventusu zostanie pominięty.

Na początku marca selekcjoner reprezentacji Polski w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą przekazał, że sprawa powołań wciąż jest otwarta. Jednak Milikowi nie udało się przekonać do siebie Probierza i ostatecznie zabrakło dla niego miejsca (lista TUTAJ).

Powołania na gorąco komentowali eksperci przy okazji transmisji na żywo na kanale meczyki.pl. Mateusz Święcicki z Eleven Sports nie miał żadnych problemów, by wskazać największego przegranego, którym dla niego jest snajper Starej Damy.

- Patrząc na nazwisko i klub, to największym przegranym tych powołań jest Arkadiusz Milik. Gdyby się wgłębić, znalazłbyś racjonalne argumenty, ale kiedy spojrzysz z zewnątrz, to myślisz: - Cholera, mocna ta reprezentacja, skoro nie powołują piłkarza Juventusu - powiedział komentator i ekspert włoskiej Serie A.

Święcicki postanowił również zabrać głos na temat pominiętego Karola Linettego. Ten rozgrywa bowiem dobry sezon we włoskim Torino FC i na pewno liczył na to, że weźmie to pod uwagę Probierz, ale nic z tego. Zdaniem komentatora powodem tego były jego rozczarowujące występy w kadrze.

Przeczytaj także:
Tymi wyborami Probierz zaskoczył. Kadrowicze zabrali głos

ZOBACZ WIDEO: Ten gol przejdzie do historii. Trudno uwierzyć, ale piłka... wpadła do siatki 

< Przejdź na wp.pl