Twitter / TVP Sport / Na zdjęciu: strzał Roberta Andricha

Koszmarny błąd bramkarza. Radość Niemców jednak trwała krótko

Mateusz Byczkowski

Reprezentacja Niemiec jako pierwsza zadała cios w niedzielnym meczu ze Szwajcarią. Fatalnie przy strzale Roberta Andricha zachował się Yann Sommer. Bramkarz "Helwetów" miał jednak szczęście, ponieważ gola anulowano z powodu faulu.

Oglądaj Euro 2024 w Pilocie WP [reklama].
Sytuacja miała miejsce w 17. minucie spotkania. Po zamieszaniu w polu karnym Szwajcarów piłkę za dwudziestym metrem przyjął Robert Andrich. Zawodnik Bayeru Leverkusen oddał strzał przy krótkim słupku. Wydawało się, że Yann Sommer nie będzie mieć aż takich problemów z tą próbą.

Ostatecznie golkiper sparował futbolówkę... do własnej bramki. Natomiast gol nie został uznany, ponieważ w trakcie akcji Jamal Musiala faulował swojego rywala. Całą sytuację przy monitorze VAR ocenił arbiter główny Daniele Orsato.

Nagranie całej sytuacji zostało opublikowane w mediach społecznościowych TVP Sport (zobaczysz je na dole).

"Ależ to byłoby kapitalne trafienie dla Niemiec! Gdyby wcześniej nie było faulu w polu karnym..." - czytamy w opisie.

Reakcja reprezentacji Szwajcarii była błyskawiczna. Drużyna prowadzona przez Murata Yakina wyszła na prowadzenie kilka minut później. Bramkę zdobył Dan Ndoye. Niemcy zdołali wyrównać w samej końcówce, a ich kibiców uszczęśliwił Niclas Fuellkrug.

Zobacz też:
Ważna zmiana w składzie Polski. Probierz ujawnia

ZOBACZ WIDEO: "Najsilniejszy selekcjoner od lat". Jest pod wrażeniem Michała Probierza 

< Przejdź na wp.pl