WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Lech Poznań

Lech sięgnie po piłkarza z Kosowa? Tyle ma oferować polski klub za Zeqiriego

Piotr Koźmiński

Lech ma za sobą nieudany sezon. "Kolejorz" zwolnił Johna van den Broma, ale zatrudnienie Mariusza Rumaka okazało się katastrofą. Kibice domagają się transferów, a według informacji WP SportoweFakty w grę może wchodzić sprowadzenie piłkarza z Kosowa.

Po katastrofalnym sezonie włodarze Lecha są na "celowniku" kibiców. Fani drużyny z Wielkopolski domagają się konkretnych reakcji w postaci transferów, ale w tym temacie długo panowała cisza. Aż do piątkowego wieczoru, gdy WP SportoweFakty usłyszały o zainteresowaniu Lecha piłkarzem występującym w tureckiej ekstraklasie.

Z informacji, które docierają do nas wynika, że Lech zwrócił uwagę na Altina Zeqiriego, gracza z Kosowa, który reprezentuje barwy tureckiego Rizesporu. Zeqiri to lewoskrzydłowy, w ostatnim sezonie ligi tureckiej strzelił 5 goli i zaliczył 5 asyst.

ZOBACZ WIDEO: "Najsilniejszy selekcjoner od lat". Jest pod wrażeniem Michała Probierza 

Zeqiri urodził się w Finlandii, tam też zaczynał piłkarską karierę. Rok temu zamienił FC Lahti na Rizespor i mocno "odpalił". 23-latek jest reprezentantem Kosowa, w barwach drużyny narodowej zagrał 3 mecze i strzelił jednego gola.

Z informacji, które do nas docierają wynika, że Lech miał zaproponować za tego piłkarza 1,5 miliona euro. W Turcji przekonują nas jednak, że transakcja na takim poziomie nie ma szans powodzenia, bo Rizespor oczekuje za tego gracza 2,5 mln euro. Zawodnik ma kontrakt z klubem do lata 2026 roku.

Czy to oznacza, że transfer jest niemożliwy do przeprowadzenia? Zapewne nie, bo wiadomo jak to jest: ktoś coś może dorzucić, ktoś może też trochę zejść z ceny. Oczywiście, Zaqiri to nie jedyna opcja potencjalnie rozpatrywana przez Lecha.

Jak wiadomo, klub z Poznania chciałby pozyskać Lawrence’a Ennaliego z Górnika, ale 1,2 mln euro zaproponowane zabrzanom spotkało się ze stanowczą odmową. 14-krotny mistrz Polski oczekuje za Niemca co najmniej 2,5 mln euro, a tyle Lech nie wyłoży. W tym przypadku wyjścia są więc dwa: albo transfer za granicę, albo kolejny sezon Ennaliego w barwach Górnika.

Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty

< Przejdź na wp.pl