Liczy się osiągnięty cel - komentarze trenerów po meczu Lech Poznań - Dnipro Dniepropietrowsk

Michał Jankowski

Lech Poznań zdołał obronić zaliczkę wywalczoną na Ukrainie i awansował do fazy grupowej Ligi Europejskiej. Bardzo zadowolony z tego powodu był Jacek Zieliński. Smutną minę miał z kolei trener Dnipro Dniepropietrowsk, który jeszcze po pierwszym meczu był pewny awansu. Musiał jednak przełknąć gorzką pigułkę, bowiem jego podopieczni nie zdołali zaskoczyć defensywy Lecha.

Wołodymyr Bezsonow (trener Dnipro Dniepropietrowsk): Lech od początku meczu był w lepszej sytuacji, bo wypracował sobie przewagę w pierwszym spotkaniu. Jego głównym zadaniem była obrona, co udało się piłkarzom wykonać. Do gry swojej drużyny nie mam żadnych zarzutów. Daliśmy z siebie wszystko. W Dniepropietrowsku popełniliśmy kilka błędów przy ustalaniu składu. Naprawiliśmy je w Poznaniu, ale nie udało nam się tego zamienić na gole. Chciałbym pogratulować drużynie Lecha Poznań awansu i życzę jej wszystkiego dobrego w fazie grupowej.

Jacek Zieliński (trener Lecha Poznań): Celem był awans do fazy grupowej i został on zrealizowany. Był to bardzo ciężki mecz. Chcieliśmy go wygrać, ale nie za bardzo mieliśmy atuty z przodu. Nie stworzyliśmy sobie za dużo sytuacji, ale bardzo się cieszę z gry obronnej, która była kluczem do sukcesu. Graliśmy o swój honor i o dalszą przygodę z Europą. Liczył się dwumecz i wygraliśmy w nim 1:0, dzięki czemu gramy w fazie grupowej. Nie mam zamiaru tłumaczyć się z remisu czy z wyglądu naszej gry. Liczy się osiągnięty cel, a w fazie grupowej na pewno będziemy mocniejsi.

< Przejdź na wp.pl