"Potwierdziliśmy". Stanowcza decyzja Probierza wobec lekarza kadry

W pierwszej połowie towarzyskiego meczu Polska - Turcja Robert Lewandowski zasygnalizował, że potrzebna będzie zmiana. Kibice wstrzymali oddech. Choć początkowo wydawało się, że to tylko prewencja, to we wtorek sztab kadry przekazał fatalne informacje ws. kapitana.

- U Roberta Lewandowskiego doszło do naderwania mięśnia dwugłowego uda, które wykluczy go z udziału w pierwszym meczu turnieju (z Holandią, 16 czerwca - przyp. red.). Robimy wszystko, by Robert mógł zagrać w drugim spotkaniu, przeciwko Austrii - poinformował dr Jacek Jaroszewski, lekarz drużyny narodowej (więcej TUTAJ>>).

Od tego momentu wszyscy zastanawiają się, czy "Lewy" zdoła powrócić na mecz z Austrią, który rozegrany zostanie 21 czerwca w Berlinie. Pojawiły się nawet spiskowe teorie. Niektórzy, jak Tomasz Frankowski, sugerowali, że może to być "zasłona dymna" selekcjonera (więcej TUTAJ>>). Głośno było także o wypowiedzi trenera Holendrów Ronalda Koemana (więcej TUTAJ>>), ale Michał Probierz wyśmiał wszelkie podejrzenia.

ZOBACZ WIDEO: "Obiekt pachnie świeżością". Tak wygląda baza Polaków na Euro!

Pytania o zdrowie kapitana padają co rusz, ale w najbliższym czasie nie ma sensu zadawać ich Jackowi Jaroszewskiemu. Jak bowiem donosi nasz wysłannik na Euro 2024 Mateusz Skwierawski, Probierz wydał lekarzowi reprezentacji zakaz dot. Lewandowskiego.

"Jak na razie nikt ze sztabu kadry nie chce nawet nieoficjalnie wypowiadać się na temat kontuzji Lewandowskiego. Potwierdziliśmy, że doktor Jacek Jaroszewski dostał od selekcjonera Michała Probierza zakaz przekazywania informacji o zdrowiu piłkarzy. Wyjątkiem mają być oficjalne konferencje prasowe z udziałem lekarza reprezentacji" - przekazuje Mateusz Skwierawski, przebywający w Hanowerze.

Lewandowski pojawił się na środowym treningu Biało-Czerwonych. Przywitał się z kibicami, a następnie cierpliwie rozdawał autografy. Nie brał udziału także w czwartkowym treningu.

- Jeżeli Robert zagra z Austrią w drugim meczu turnieju, to będzie wielki sukces lekarzy i całego sztabu kadry - powiedział Mateuszowi Skwierawskiemu Edward Kowalczuk, obecnie szkoleniowiec akademii Hannoveru 96, w przeszłości trener przygotowania fizycznego pierwszej drużyny niemieckiego klubu.

Przypomnijmy, że reprezentacja Polski zakończy fazę grupową ME 25 czerwca, meczem z Francją w Dortmundzie.

Czytaj także: Powrót "Lewego" będzie cudem? Niepokojące wieści