Ligue 1: Niespodzianka na Stade Gerland, St Etienne nadal na czele tabeli

Piotr Robaczyński

W sobotnich spotkaniach 7. kolejki Ligue 1 nie zabrakło niespodziewanych rozstrzygnięć. Kompletu punktów nie byli w stanie wywalczyć m.in. piłkarze Olympique Lyon i Girondins Bordeaux. Bez zwycięstwa od początku sezonu pozostaje Auxerre.

Pojedynek wicemistrza Francji - Olympique Lyon z sensacyjnym liderem - AS Saint Etienne zapowiadał się wyjątkowo ciekawie. Na Stade Gerland OL nie przegrał z lokalnym rywalem od 1993 roku. Tym razem żadna ze stron przez nie uzyskała wyraźnej przewagi, fani oglądali sporo walki w środku pola. Nie brakowało ostrych zagrań, aż ośmiu piłkarzy obejrzało żółtą kartkę. Częściej atakowali gospodarze, choć ich akcje przeważnie kończyły się niecelnymi strzałami. St Etienne w składzie ma natomiast lidera klasyfikacji strzelców i to właśnie Dimitri Payet został bohaterem, strzelając jedynego gola w 75. minucie. Dla 23-letniego napastnika było to już 7. trafienie w sezonie. Jego zespół po 7. kolejce nadal zajmuje 1. pozycję w tabeli, Olympique Lyon pozostaje w strefie spadkowej. Niewykluczone, że w kolejnym meczu OL nie poprowadzi już trener Claude Puel.

Po słabym początku sezonu w górę tabeli pnie się Olympique Marsylia. Mistrz Francji w sobotę pokonał FC Sochaux 2:1. Wynik w 19. minucie otworzył Taye Taiwo, który popisał się atomowym uderzeniem z lewego skrzydła, na 2:0 w drugiej połowie podwyższył Lucho Gonzalez. Niepilnowany w polu karnym Argentyńczyk mocnym strzałem z siódmego metra wykończył akcję zapoczątkowaną rzutem z autu. Goście ambitnie starali się odwrócić losy spotkania, ale stać ich było tylko na strzelenie jednego gola. OM wygrał drugi mecz z rzędu i awansował na 5. pozycję w tabeli.

Ponownie zawiedli natomiast piłkarze Girondins Bordeaux. Podopieczni Jeana Tigany bezbramkowo zremisowali na wyjeździe z SM Caen. Goście byli stroną przeważającą i znacznie częściej stwarzali zagrożenie pod bramką rywala, nie potrafili jednak skutecznie wykończyć ani jednej akcji. Beniaminek oddał przez 90 minut zaledwie jeden celny strzał, skoncentrował się na defensywie i zdołał wywalczyć cenny punkt.

Siódmego meczu z rzędu w lidze nie potrafili wygrać zawodnicy AJ Auxerre. Pod nieobecność kontuzjowanych Ireneusza Jelenia i Anthony'ego Le Talleca w ataku zagrali Valter Birsa oraz Dennis Oliech i to właśnie po golu Kenijczyka podopieczni Jeana Fernandeza objęli prowadzenie w starciu z AS Nancy już w 1. minucie. Otrzymał on długie podanie od Roy'a Contouta, wygrał pojedynek biegowy z obrońcą i precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w siatce. 25-letni napastnik dziesięć minut później ponownie pokonał Gennaro Bracigliano po dokładnym dograniu Contouta. Gospodarze nie zdołali jednak odeprzeć ataków Nancy i mecz zakończył się wynikiem 2:2. O jednego ze straconych goli kibice mogą mieć pretensje do golkipera, Oliver Sorin mógł obronić strzał głową Alexandre Cuvilliera, jednak wyszedł za daleko przed bramkę. Dariusz Dudka cały mecz obejrzał z ławki rezerwowych.

Wyniki sobotnich spotkań 7. kolejki Ligue 1:

AJ Auxerre - AS Nancy 2:2 (2:2)
1:0 - Oliech 1'
2:0 - Oliech 11'
2:1 - Cuviller 17'
2:2 - Vahirua 36'

SM Caen - Girondins Bordeaux 0:0

FC Lorient - AS Monaco 2:1 (1:1)
1:0 - Gameiro 4'
1:1 - Mbokani 26'
2:1 - Kitambala 89'

Olympique Marsylia - FC Sochaux 2:1 (1:0)
1:0 - Taiwo 19'
2:0 - Lucho 61'
2:1 - Maurice-Belay 76'

Montpellier HSC - AC Arles 3:1 (1:0)
1:0 - Giroud 41'
2:0 - Giroud (k.) 48'
2:1 - Kermorgant 61'
3:1 - Camara 82'

OGC Nice - Stade Rennes 1:2 (1:1)
0:1 - Dalmat 7'
1:1 - Ljuboja 26'
1:2 - Montano 77'

Olympique Lyon - St Etienne 0:1 (0:0)
0:1 - Payet 75'
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl