Dramat gwiazdy futbolu. Jego serce przestało bić

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / James Baylis - AMA / Na zdjęciu: Nabil Bentaleb
Getty Images / James Baylis - AMA / Na zdjęciu: Nabil Bentaleb
zdjęcie autora artykułu

W ostatnim czasie wyjaśnił się powód, przez który ponad tydzień temu Nabil Bentaleb trafił do szpitala. Teraz zawodnik Lille OSC rozważa nawet zakończenie piłkarskiej kariery.

W tym artykule dowiesz się o:

Nieco ponad tydzień temu, a konkretnie w środę 19 czerwca Lille OSC przekazało niepokojącą wiadomość, która dotyczyła jednego z ich zawodników. 29-letni Nabil Bentaleb dzień wcześniej trafił do szpitala z powodu problemów zdrowotnych.

"LOSC informuje, że Nabil Bentaleb poważnie zachorował we wtorkowy wieczór 18 czerwca. Piłkarz natychmiast znalazł się pod opieką lekarzy w Szpitalu Uniwersyteckim w Lille, gdzie jest hospitalizowany. Klub towarzyszy Nabilowi, jest przy nim tak blisko, jak to możliwe podczas ciężkiej próby i zapewnia mu kompletne wsparcie" - brzmiał komunikat.

Całej sprawie przyjrzały się francuskie media. I w ostatnim czasie okazało się, z jakim problemem boryka się Algierczyk. Jak donosi RMC Sport u zawodnika doszło do nagłego zatrzymania akcji serca i dopiero niedawno został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Mecz z Francją dał mu do myślenia. "Nie rozumiem"

Zdaniem lekarzy przyczyną tego była wrodzona wada serca. To sprawiło, że 29-latek musiał poddać się operacji wszczepienia kardiowertera-defibrylatora. Dzięki temu jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo i w najbliższym czasie powinien wrócić do domu.

Francuskie źródło donosi również, że w obliczu całej sytuacji Bentaleb jest bliski podjęcia decyzji o zakończeniu piłkarskiej kariery. Zarówno Lille, jak i zawodnik byli świadomi jego stanu zdrowia, co było omawiane przy podpisywaniu kontraktu. Wychowanek klubu zaliczył powrót do macierzy pod koniec sierpnia 2023 roku.

Warto jednak podkreślić, że wspomniany zabieg nie wyklucza Algierczyka z wykonywania obecnego zawodu. Trzy lata temu w takiej samej sytuacji znajdował się Christian Eriksen, który wciąż kontynuuje karierę. W ostatnim czasie został nawet powołany do kadry reprezentacji Danii na Euro 2024 i zdobył bramkę.

Przeczytaj także: Duży klub sięgnie po reprezentanta Polski? Wymijająca odpowiedź

Źródło artykułu: WP SportoweFakty