Sandomierski musi wrócić do KRC Genk, Belgowie dadzą Polakowi drugą szansę

Konrad Kostorz

Nie potwierdziły się doniesienia belgijskich mediów, które sugerowały, że Grzegorz Sandomierski nie ma przyszłości w KRC Genk. Czołowy zespół Jupiler League poinformował, że reprezentant Polski nie zostanie ponownie wypożyczony.

KRC Genk na oficjalnej stronie internetowej oznajmił, że nie zdecydował się na wykupienie z Borussii M'Gladbach Logana Bailly, w związku z czym w przyszłym sezonie w składzie drużyny Mario Beena znajdzie się Grzegorz Sandomierski. Kadrowicz Franciszka Smudy jesienią siedział na ławce w Genk, a w styczniu został wypożyczony do Jagiellonii Białystok.

Uzasadniając swoją decyzję, 3. zespół Jupiler League minionego sezonie podkreślił, że 22-letni bramkarz znalazł się w kadrze reprezentacji Polski na Euro 2012.

Sandomierski, który ma ważny kontrakt z Genk do połowy 2016 roku, po powrocie na Cristal Arena prawdopodobnie ponownie będzie tylko rezerwowym. W klubie zostaje bowiem niekwestionowany numer 1, Węgier Laszlo Koeteles.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl