Pietrzak (prawie) pewny

Michał Piegza

Po niespodziewanym odejściu ze stanowiska pierwszego trenera Ruchu Chorzów Duszana Radolskyego, przy Cichej wciąż nie wiadomo, czy jego następcą na dłużej pozostanie Bogusław Pietrzak. Trener pracujący ostatnio w Chorzowie jako koordynator ds. szkolenia młodzieży, w trybie awaryjnym poprowadził Niebieskich w pojedynku z Cracovią i prawdopodobnie pozostanie w klubie do końca sezonu.

W związku ze nieoczekiwaną zmianą szkoleniowca do Polski po kilku miesiącach nieobecności przyjechał główny udziałowiec Ruchu, Mariusz Klimek. Decydent czternastokrotnych mistrzów Polski poinformował, że rozmowy z potencjalnymi następcami Duszana Radolskyego trwają.

Równocześnie Klimek zdementował informacje, że trenerem Niebieskich mógłby zostać Orest Lenczyk lub też Ryszard Wieczorek. O pierwszym właściciel Ruchu mówi krótko: - Nigdy nie będzie za mojej kadencji trenerem za to co opowiadał na nasz temat. Wieczorek? Ktoś kto pracował miesiąc wcześniej w Górniku Zabrze, nie może nagle być trenerem w Chorzowie. To się wyklucza - wyjaśnił w rozmowie z portalem sportslaski.pl Mariusz Klimek, który bardzo cenił warsztat pracy Duszana Radolskyego. - Przez ten rok wykonał potężną pracę. Cenię Duszana Radolskyego za wartości taktyczne, a zarazem moralne i etyczne, które wszczepił piłkarzom. Radolsky uratował Ruch przed spadkiem i dzięki niemu jesteśmy gotowi, aby powalczyć teraz o coś więcej - dodaje.

Najpoważniejszym kandydatem do objęcia funkcji trenera Ruchu pozostaje Bogusław Pietrzak. W poniedziałek powinno dojść do podpisania umowy.

< Przejdź na wp.pl