Holandia: Przemysław Tytoń gotowy do gry w meczu z drużyną Mateusza Klicha

Konrad Kostorz

Przemysław Tytoń błyskawicznie doszedł do siebie po dramatycznie wyglądającym urazie głowy i może wystąpić w sobotnim pojedynku 12. kolejki Eredivisie, który zostanie rozegrany w Eindhoven.

W niedzielnym spotkaniu ligowym z Rodą Kerkrade (1:2) Przemysław Tytoń uderzył głową w słupek i na moment stracił przytomność. Na szczęście skończyło się tylko na lekkim wstrząśnieniu mózgu i jednym opuszczonym spotkaniu.

Reprezentanta Polski zabrakło w rozegranym w środę meczu z... Rodą (tym razem w ramach Pucharu Holandii), w którym między słupkami stał nominalny numer 3 PSV Eindhoven Nigel Bertrams. 20-latek nie uchronił zespołu przed porażką i skapitulował aż trzykrotnie (1:3), chociaż przy żadnym z przepuszczonych strzałów nie popełnił poważnego błędu.

Wiele wskazuje na to, że w sobotę przeciwko PEC Zwolle Phillip Cocu postawi na Tytonia. - Rekik (Karim, obrońca PSV - przyp.red.) trenuje od kilku dni, a wszystko jest już dobrze także z Tytoniem. Cieszymy się, że mamy do dyspozycji tych dwóch graczy i możemy skorzystać z ich usług. Zamierzamy poszukać dobrego wyniku po ostatnim rozczarowaniu pucharowym i każdy, kto może nam w tym pomóc, jest mile widziany - przyznał szkoleniowiec podczas przedmeczowej konferencji.

PSV i Zwolle, w którym wiodącą postacią jest Mateusz Klich, mają na koncie po 18 punktów i sąsiadują z sobą w tabeli. Zarówno bramkarz, jak i pomocnik otrzymali powołania od Adama Nawałki na najbliższe mecze reprezentacji.

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

< Przejdź na wp.pl