Jakub Tabisz: Nie oferowaliśmy nikomu Kosanovicia

Maciej Kmita

Według fanatik.com.tr Cracovia sama miała oferować tureckiemu Antalyasporowi Milosa Kosanovicia, który zamienił Pasy na ka KV Mechelen. Informację tę dementuje wiceprezes Cracovii [tag=19915]Jakub Tabisz[/tag].

24-letni Serb na początku stycznia związał się 4,5-letnim kontraktem z Mechelen, które wykupiło go z Krakowa na pół roku przed wygaśnięciem kontraktu. Kosanović miał też oferty z innych belgijskich klubów, a także z Ukrainy i Turcji.

Turecki portal fanatik.com.tr poinformował, że Cracovia sama szukała nowego klubu Kosanoviciowi i zaoferowała go Antalysporowi. Pasy miały być skłonne sprzedać go nad Bosfor za 250 tys. euro. Antalyaspor to jeden z klubów, który był zainteresowany piłkarzem Pasów zimą minionego roku obok AZ Alkmaar, Crveny Zvezdy Belgrad czy Partizana Belgrad.

- Nie jest prawdą, że sami szukaliśmy dla Milosa klubu i oferowaliśmy go komukolwiek. Owszem, zgłaszali się do nas menedżerowie, którzy obiecali znalezienie Kosanoviciowi nowego klubu, ale my sami nikomu go nie oferowaliśmy i nie chcieliśmy go sprzedawać - mówi wiceprezes Tabisz, który zwrócił się do SportoweFakty.pl po tym, jak na Wielicką 101 dotarły informacje portalu fanatik.com.tr.

Bilans zimowego okna transferowego w Cracovii liczbowo jest na plus - do Belgii odszedł Milos Kosanović, a Pasy pozyskały Marcela Wawrzynkiewicza i Denissa Rakelsa. Wciąż jednak 11 zawodnikom I zespołu w czerwcu kończą się kontrakty.

< Przejdź na wp.pl