Baraż o Bundesligę: Na Imtech-Arena ponownie bez goli, słaby mecz Hamburgera SV

Konrad Kostorz

W pierwszym pojedynku barażowym o Bundesligę Hamburger SV nie zdołał pokonać SpVgg Greuther Fuerth. Fani Rothosen wciąż muszą drżeć o ligowy byt swojego zespołu.

We wtorek na Imtech Arena zmierzyły się drużyny narodowe Niemiec i Polski, a kibice nie zobaczyli ani jednego gola. Bezbramkowym remisem zakończyło się również barażowe starcie, chociaż Pierre-Michel Lasogga w drugiej połowie posłał piłkę do siatki. Napastnik HSV znajdował się jednak na wyraźnym spalonym, co nie uszło uwadze sędziego.

W pierwszej połowie zdecydowanie lepsze wrażenie sprawił 3. zespół 2. Bundesligi, który objąłby prowadzenie, gdyby nie dwie świetnie parady Jaroslava Drobnego. Zawodnicy Mirko Slomki przebudzili się dopiero po zmianie stronie, jednak w polu karnym gości szczęścia nie miał Lasogga.

Hamburczycy potwierdzili w czwartkowym pojedynku, że znajdują się w słabej formie. Bezbarwnie wypadł Rafael van der Vaart, a niewiele zdziałał także Hakan Calhanoglu. Jeśli Rothosen podobnie spiszą się w niedzielnym rewanżu na Trolli Arena niezwykle trudno będzie im odnieść zwycięstwo bądź zanotować bramkowy remis.

Kibiców HSV cieszyć może fakt zachowania czystego konta, co udało się po raz pierwszy od... 22 lutego i wygranego 3:0 pojedynku z Borussią Dortmund.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Hamburger SV - SpVgg Greuther Fuerth 0:0

< Przejdź na wp.pl