Jakub Tosik: Musimy uszanować ten punkt

Bartosz Tarnowski

Podziałem punktów zakończyło się spotkanie pomiędzy Widzewem Łódź a Jagiellonią Białystok. Dzięki takiemu rezultatowi białostocczanie potrzebują już tylko punktu, aby zapewnić sobie utrzymanie.

- Przyjechaliśmy do Łodzi, aby zgarnąć komplet punktów i przypieczętować dziewiątą pozycję w tabeli, uciekając pozostałym rywalom. Ale wiedzieliśmy w jakiej sytuacji znajdują się gospodarze, którzy potrzebują punktów w walce o utrzymanie. Sytuacja, w której jeden z widzewiaków otrzymał czerwoną kartkę, dodała nam skrzydeł i myśleliśmy, że uda nam się strzelić gola na 2:1. Jednak ta sztuka nam się nie udała. Gospodarze grali do końca, otworzyli się i zrobił się mecz, akcja za akcją. Było kilka sytuacji podbramkowych po obu stronach, ale nikomu nie udało się strzelić zwycięskiego gola. Remis to sprawiedliwy wynik - powiedział Jakub Tosik, zawodnik Jagiellonii Białystok.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Półfinaliści Pucharu Polski mogą narzekać na swoją skuteczność. Podczas piątkowego spotkania stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji, lecz niemal w każdej z nich zabrakło im celności.

- Zabrakło nam skuteczności, bo potrafiliśmy stworzyć sobie podbramkowe sytuacje. Szczególnie podczas drugiej odsłony spotkania, gdy otworzyli się widzewiacy. Szkoda tych sytuacji. Ale jeżeli chodzi o to boisko, bo wiemy, że nie gra się tutaj łatwo. To jest gorący teren i musimy uszanować ten punkt - zakończył.

< Przejdź na wp.pl