Jan Kocian miał ofertę z Lechii Gdańsk

Bartosz Wiśniewski

Jan Kocian tuż po zwolnieniu z Ruchu Chorzów otrzymał ofertę ze strony Lechii Gdańsk. Ostatecznie Słowak zdecydował się na propozycję Pogoni Szczecin, która chciała go od razu.

Jan Kocian dość niespodziewanie został zwolniony z chorzowskiej drużyny, z którą o mały włos nie awansował do fazy grupowej Ligi Europejskiej. Postawa Ruchu w T-Mobile Ekstraklasie i Pucharze Polski pozostawiała jednak wiele do życzenia.

56-latek od razu stał się łakomym kąskiem dla ekstraklasowych drużyn. Kocianem zainteresowana była Lechia Gdańsk, którą obecnie prowadzi Tomasz Unton. - Był również odzew ze strony biało-zielonych, którzy mają bardzo ambitne plany. Chcieli oni jednak dać szansę swoim młodym szkoleniowcom w dwóch kolejnych meczach. Wybrałem Pogoń, która chciała mnie natychmiast - powiedział Słowak dla profutbol.sk.

Gdański klub do końca roku będzie prowadzony przez Tomasza Untona - taką informację na piątkowej konferencji prasowej przekazał właściciel Lechii Franz Jozef Wernze. - Nasz młody duet prezentuje się bardzo dobrze i postanowiliśmy im zaufać na dłużej. Cały czas się rozwijamy i mam nadzieję, że tak będzie ciągle - komentował Niemiec.

W kontekście szkoleniowca Lechii Gdańsk wymieniało się również m.in. Tomasza Hajto oraz Ricardo Moniza, który z klubu odszedł latem. Ostatecznie żadnej z tych opcji nie udało się wdrożyć w życie.

< Przejdź na wp.pl