Wielka trójka i rodzynek z Valencii, czyli najlepsza "11" rundy Primera Division wg SportoweFakty.pl

W lecie wydawało się, że golkiperem numer 1. w FC Barcelonie zostanie Marc-Andre ter Stegen. Z drobnego urazu Niemca skorzystał jednak inny nowy nabytek, Claudio Bravo, który świetnie zadomowił się między słupkami Dumy Katalonii. Chilijczyk jest jednym z 12. graczy w całej lidze bez opuszczonej ani minuty we wszystkich dotychczasowych kolejkach.

W 19. spotkaniach Bravo wyjmował piłkę z siatki 9 razy i aż 12-krotnie zachowywał czyste konto. Były bramkarz Sociedad często ratował swoją ekipę przed stratą gola po błędach obrońców Barcy. Łącznie popisał się 34 udanymi interwencjami.

Mimo 30 lat na karku wciąż potrafi przez cały mecz biegać od jednego do drugiego pola karnego. W zespole Los Colchoneros jest nietykalny, często włącza się do ofensywnych akcji i wpada w pole karne rywali. 3-krotnie asystował swoim kolegom.

Juanfran nie tylko świetnie spisuje się z przodu, ale wypełnia również powierzone mu zadania defensywne. Za sprawą swoich występów przekonał się do niego również selekcjoner reprezentacji, który w eliminacjach do EURO 2016 wystawia defensora mistrzów kraju w podstawowym składzie.

Reprezentant Hiszpanii z sezonu na sezon wydaje się coraz pewniejszy na środku defensywy. Nie popełnia już głupich fauli i często jest nie do przejścia dla napastników rywali. W walce powietrznej nie ma sobie równych, co udowadnia również pod drugim polem karnym - w tym sezonie już 3-krotnie wpisywał się na listę strzelców.

Ramos potrafi przytrzymać futbolówkę, nie boi się rozgrywania. Jeszcze nie wyleciał z boiska, co w poprzednich 9. sezonach w barwach Królewskich... przytrafiało mu się zawsze.

Podobnie jak Claudio Bravo, zagrał od początku do końca we wszystkich meczach pierwszej rundy. Wśród piłkarzy z pola takim wyczynem, oprócz Diego Godina, może się jednak pochwalić tylko 2 zawodników! Od zeszłego sezonu pozostaje najlepszym stoperem Primera Division, tam gdzie on włoży głowę, wielu bałoby się włożyć nogę.

Filar Atletico Madryt wyznaje zasadę - piłka może przejść, ale nie rywal, choć w pierwszej części sezonu tylko 5-krotnie obejrzał żółtą kartkę. Jest również ważnym ogniwem mistrza Hiszpanii przy stałych fragmentach gry i już 3 razy cieszył się z trafienia w tym sezonie.

Lewa obrona
Jose Gaya (Valencia CF)
18 meczów, 1489 minut

Zdecydowanie największa rewelacja tego sezonu. Na Mestalla pojawił się kolejny wielki lewy defensor, który kontynuuje wyczyny Jordi Alby i Juana Bernata. 19-latek ma wielkie ofensywne inklinacje i potrafi dośrodkować co do centymetra na głowę kolegi z napadu.

Zawodnik zdobył gola i zaliczył 3 asysty, a możliwość jego sprowadzenia rozważają już największe hiszpańskie i angielskie kluby. Debiut w reprezentacji to kwestia czasu.

Defensywny pomocnik
Toni Kroos (Real Madryt)
18 występów, 1565 minut

To był rok Toniego Kroosa! Niemiec po świetnym mundialu trafił na Santiago Bernabeu, gdzie przyszło mu zastąpić Xabiego Alonso. Zadanie wykonał tak, że po pół roku już nikt na Santiago Bernabeu nie pamięta o hiszpańskim pomocniku.

Dzieli i rządzi podczas ataków Królewskich i zaskakuje fenomenalną statystyką podań. Średnio na mecz zagrywa do swoich kolegów 70-krotnie, a to przy blisko 93-procentowej skuteczności! Do tego potrafi huknąć z dystansu i świetnie dogrywa piłki ze stałych fragmentów gry. Oprócz gola, ma już na koncie 7 asyst w Primera Division.

Kolejny bardzo udany sezon w wykonaniu Turka. Na boisku jest wszędzie - potrafi na połowie rywala odegrać rolę pierwszego defensora i skutecznym wślizgiem zapobiec groźnej akcji. Najlepiej czuje się jednak z piłką przy nodze. Kapitalnie dostrzega kolegów i na kilku metrach umie zaczarować rywalem.

W tym sezonie zdobył 2 gole, w tym zwycięskiego na stadionie Santiago Bernabeu. Zaliczył także 4 asysty. 27-latek jest pewniakiem w talii Diego Simeone i na razie nie zanotował zniżki formy.

[nextpage]

Wykorzystał kontuzję Luki Modricia i stał się jednym z najważniejszych graczy Realu Madryt w pierwszej części sezonu. Już jest nazywany nowym Zinedine Zidanem, głównie ze względu na fantastyczną kontrolę nad piłką, drybling i dostrzeganie kolegów.

Dla 22-latka to najlepszy sezon w karierze, ma na koncie 2 gole i 5 asyst. Dziś trudno sobie wyobrazić podstawową jedenastkę Królewskich bez tego gracza.

[nextpage]

Argentyńczyk zaczyna coraz częściej operować bliżej środka boiska, przez co nie strzela tak dużo bramek jak jeszcze kilka lat temu. Mimo to, w pierwszej rundzie sezonu zdobył aż 19 goli (w tym 3 hat-tricki) i wielokrotnie był najważniejszą postacią drużyny. Potrafi rozstrzelać się przeciwko słabszej ekipie, jak i poprowadzić Barcę do wygranej nad mistrzem kraju.

Lionel Messi coraz częściej skutecznie zagrywa w pole karne do swoich kolegów, a na koncie zgromadził aż 8 asyst. Świetnie współpracuje z Neymarem i jest nieustannie prawdziwym liderem drużyny z Camp Nou. W tym sezonie został również najlepszym strzelcem w historii Primera Division.

Bezsprzecznie najlepszy gracz pierwszej części sezonu. Zdobywca Złotej Piłki ma wprost fenomenalne statystyki - zagrał w 17. meczach (przed nim jeszcze zaległy mecz z Sevillą), w których strzelił aż 28 goli! Jeśli podtrzyma swoją średnią bramek na spotkanie, sezon zakończy z 60 trafieniami na koncie, co jeszcze nikomu w historii rozgrywek się nie zdarzyło.

Portugalczyk potrafi przymierzyć zza pola karnego, uderzyć z wolnego, z główki czy pojawić się w odpowiednim miejscu "szesnastki" w idealnym momencie. Co więcej, coraz częściej zauważa lepiej ustawionych kolegów i dość niespodziewanie prowadzi również w klasyfikacji asystentów. Już 9-krotnie zaliczył skuteczne ostatnie podanie i wyrównał swoje osiągnięcie z całego poprzedniego sezonu!

Brazylijczyk dopiero w drugim sezonie na Camp Nou pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Neymar z Lionelem Messim może grać już z zawiązanymi oczami i wreszcie zachwyca skutecznością. W całym poprzednim sezonie 9-krotnie trafiał do siatki. Obecnie ma na koncie już 12 goli!

Reprezentant Canarinhos na lewym skrzydle potrafi ominąć każdego zawodnika, cechuje się fantastycznym driblingiem i szybkością, a do tego znajduje w polu karnym również kolegów. Do tej pory 3 razy asystował.

[nextpage]

Ławka rezerwowych:

Sergio Asenjo (Villarreal)
19 spotkań, 1710 minut, 8 razy czyste konto

Nicolas Otamendi (Valencia)
18 meczów, 1620 minut

Grzegorz Krychowiak (Sevilla)
17 meczów, 1428 minut

James Rodriguez (Real Madryt)
17 meczów, 1358 minut

Denis Czeryszew (Villarreal)
18 meczów, 1365 minut

Karim Benzema (Real Madryt)
16 meczów, 1273 minuty

Luciano Vietto (Villarreal)
18 meczów, 1140 minut

   
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

• Kibice Realu nie będą zadowoleni. Piłkarz Królewskich..
• Media: nowe informacje ws. Toniego Kroosa. Wtedy ma..
• Hiszpanie donoszą, co dalej z "Lewym" w Barcelonie
• Media: Walukiewicz na radarze tegorocznej rewelacji ligi..
• Xavi naprawdę chciał to zrobić. Dziennikarz potwierdził..
• Niesamowity wyczyn piłkarza Realu. Pobił rekord i zapisał..
• Dziś kosztuje 400 mln. Media: mógł mieć go ten polski..
• Koszmar obrońcy Bayernu. Vinicius był bezlitosny