W poniedziałek FC Barcelona odwróciła losy meczu z Valencią CF i cieszyła się z trzech punktów (---> RELACJA), które pozwoliły katalońskiej ekipie awansować na drugie miejsce w La Liga. Bohaterem drużyny Xaviego był Robert Lewandowski.
Polski napastnik w drugiej połowie spotkania ustrzelił swojego pierwsza hat-tricka w lidze hiszpańskiej i zebrał za swój występ świetne noty. Co ciekawe, "Lewy" nie był pewny, czy wybiegnie na to spotkanie w wyjściowej "jedenastce".
Poinformował o tym w dniu meczu kataloński dziennik "Sport", przekazując, że Polak mógł rozpocząć ten pojedynek na ławce rezerwowych. Xavi bardzo poważnie zastanawiał się nad takim rozwiązaniem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: z piłką robią cuda. To po prostu trzeba zobaczyć
Więcej na ten temat powiedział w programie Meczyki.pl na YouTube Łukasz Wiśniowski.
- Przed meczem kataloński "Sport" informował, że Xavi rozważa posadzenie Lewandowskiego na ławce. I faktycznie - "Lewy" nie był pewny, czy zagra w pierwszym składzie. Był przygotowany na to, że zacznie wśród rezerwowych. Taka sytuacja mogła mieć miejsce - przekazał dziennikarz.
"Lewy" w obecnym sezonie La Liga uzbierał na swoim koncie 16 bramek i 8 asyst. Do lidera klasyfikacji strzelców, którym jest Artem Dowbyk z Girony FC, polski snajper traci trzy trafienia.
Czytaj także:
Sensacyjne wieści ws. Kloppa. To byłby prawdziwy hit
Gorąco w Barcelonie. Obraził się na Lewandowskiego? "Niewiarygodne"