Erik Jendrisek: Atmosfera była zaje***!

Maciej Kmita

Dla Erika Jendriska występ w niedzielnym meczu ze Śląskiem Wrocław (1:1) był debiutem w T-ME. Nowy napastnik Cracovii był przede wszystkim pod wrażeniem atmosfery panującej na stadionie przy Kałuży 1.

Erik Jendrisek trafił do Pasów ze Spartaka Trnava, a wcześniej w latach 2006-2014 występował w Niemczech. W Bundeslidze zaliczył 48 występów, w których zdobył dwie bramki, a na jej zapleczu rozegrał 119 spotkań, w których strzelił 35 goli. W Cracovii z miejsca wskoczył do pierwszej "11" i w swoim debiutanckim występie w Pasach rozegrał pełne 90 minut.

Ciężko nam się grało przez boisko i to był taki mecz walki. Jestem zadowolony z tego, że zdobyliśmy ten jeden punkty, a graliśmy z bardzo dobrą drużyną. Mieliśmy więcej bramkowych sytuacji od rywala i źle by było, gdybyśmy przegrali taki mecz - mówi były król strzelców słowackiej ekstraklasy.

- Mi osobiście grało się dobrze, bo jako napastnicy mieliśmy wiele miejsca, ale na tym boisku grało się naprawdę ciężko. Jak podobało mi się na stadionie? Atmosfera była zajebista! Kibice dopingowali nas do ostatniej minuty i o to chodzi - ekscytuje się 29-latek.

< Przejdź na wp.pl