Real - Atletico: Czerwona kartka decydująca? Simeone: Do tego czasu kontrolowaliśmy mecz

Konrad Kostorz

Diego Simeone zasugerował, że wyrzucenie z boiska Ardy Turana zaważyło na odpadnięciu Atletico z Ligi Mistrzów. Nie miał przy tym pretensji do niemieckiego sędziego o decyzję z 76. minuty.

Atletico Madryt skoncentrowało się na defensywie w konfrontacji z Realem i taktyka Los Colchoneros przynosiła skutek aż do 88. minuty, kiedy po składnej akcji Królewskich Javier Hernandez pokonał Jana Oblaka, zapewniając swojej drużynie wygraną 1:0. Nieco wcześniej za atak nakładką na Sergio Ramosa z murawy wyrzucony został pomocnik gości Arda Turan.

- Nie ma sensu rozważać, czy czerwona kartka była uzasadniona, ponieważ to niczego nie zmieni. Trzeba jednak przyznać, że do tego momentu kontrolowaliśmy mecz - stwierdził Diego Simeone, który zapewniał, iż nie jest rozczarowany dyspozycją swojej drużyny, mimo że w obu spotkaniach Atletico zostało zdominowane przez derbowego rywala.

- Jestem dumny, ponieważ graliśmy dobrze i stawialiśmy opór niezwykle silnej drużynie. Nie mieliśmy wprawdzie piłki przy nodze, jednak bardzo ciężko pracowaliśmy i świetnie zamykaliśmy przestrzenie na boisku. Poza początkowymi 10 minutami, z których byłem niezadowolony, nie mogę nic zarzucić drużynie - ocenił "Cholo", cytowany przez AS-a.
Diego Simeone: Wielu trenerów może mi zazdrościć piłkarzy
Źródło: TVP S.A.

Atletico przed rokiem dotarło aż do finału Ligi Mistrzów, ale w opinii Simeone jego drużyna nie wykonała kroku wstecz. - Znów dotarliśmy do najlepszej ósemki drużyn w Europie i dawaliśmy z siebie wszystko, a o wszystkim ostatecznie zadecydowały szczegóły, zatem nie mogę powiedzieć złego słowa. Wielu trenerów zazdrości mi takiego zespołu - podsumował szkoleniowiec.

< Przejdź na wp.pl