Jakub Wrąbel zda maturę i wróci między słupki? "Chciałbym, żeby była walka"

Artur Długosz

Przed Jakubem Wrąblem jeden z najważniejszych egzaminów w życiu. Młody bramkarz niebawem będzie zdawał maturę. Później ma już bardziej skoncentrować się na grze w piłkę nożną.

Pierwszym bramkarzem Śląska Wrocław jest Mariusz Pawełek, który niedawno został nawet kapitanem drużyny. W trakcie tego sezonu był jednak czas, kiedy między słupkami pojawiał się młody Jakub Wrąbel. Pawełek leczył wówczas kontuzję, a Wrąbel dostał szansę na pokazanie swoich umiejętności. Golkiper debiut miał rewelacyjny, bo za swój występ przeciwko Cracovii zebrał same pochlebne recenzje. Potem było już jednak nieco gorzej, aż przydarzył mu się fatalny błąd przeciwko Górnikowi Łęczna.

Przed najważniejszymi meczami w sezonie Pawełek miejsca w bramce niemal na pewno nie odda, ale to Wrąbel w przyszłości ma być numerem jeden między słupkami WKS-u. Na razie jednak młody zawodnik musi się skoncentrować na egzaminie dojrzałości.

- Chciałbym, żeby podjął rywalizację. Kuba jak już będzie miał wolną głowę od matury, to też troszeczkę więcej będzie się mógł skoncentrować na piłce. Chciałbym, żeby ostro rywalizował z Mariuszem. To nie jest, że on już jest skreślony - mówi Tadeusz Pawłowski.

Wrąbel do matury podejdzie w najbliższych dniach. A potem? - Chciałbym, żeby była walka i żeby on ją podjął, żeby to powiedział oficjalnie. Podobają mi się tacy zawodnicy, którzy przychodzą do trenera i pytają dlaczego nie grają. To jest fajne. Można dyskutować. Chciałbym, żeby podjął walkę o numer jeden - podkreśla Pawłowski.

< Przejdź na wp.pl