Gervinho nie zamieni AS Romy na Al Jazirę, powodem horrendalne żądania napastnika

Konrad Kostorz

Transfer Gervinho do Al Jaziry był dopięty na ostatni guzik, ale jednak nie dojdzie do skutku. Piłkarze próbował wywalczyć dla siebie zbyt korzystne warunki finansowe w arabskim klubie.

Gervinho po dwóch latach miał opuścić AS Romę i za 13 mln euro przenieść się do Al Jaziry - czołowego zespołu ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich z siedzibą w Dubaju, którego głównodowodzącym jest znany z Manchesteru City szejk Mansour.

Rzymianie już szykowali się do otrzymania ustalonej kwoty, gdy Arabowie zrezygnowali z transferu! W oficjalnym komunikacie poinformowali, że powodem są horrendalne żądania wysunięte przez Gervinho, który nie zadowolił się oferowaną ma roczną pensją w wysokości 4,5 mln euro za każdy sezon.

Gervinho miał zażądać od władz Al Jaziry prywatnego helikoptera oraz własnej plaży, a także zapewnienia regularnych lotów do Wybrzeża Kości Słoniowej i finansowania pobytu w ZEA wszystkich członkom rodziny. To na tyle zdenerwowało Mansoura, że powiedział "dość" i w efekcie 28-latek pozostaje piłkarzem Romy.

Iworyjczyk 5 lipca ma stawić się na treningu Giallorossich, ale trener Rudi Garcia nie wiąże już z nim przyszłości. Jest mało prawdopodobne, by inny klub zaoferował mu równie korzystne warunki co Al Jazira.


Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl