KGHM Zagłębie Lubin z pierwszym, sparingowym remisem. "Przestawiamy się na inne granie"
Piłkarze beniaminka ekstraklasy ocenili pozytywnie sparing z Pogonią Szczecin. - Zderzamy się z nową rzeczywistością, musimy się szybko przestawić - powiedział Jakub Tosik.
Miedziowi byli bohaterami jednego z najpewniejszych awansów do ekstraklasy w ostatnich latach. Po zimowych przygotowaniach zmiażdżyli konkurencję, nie przegrali nawet jednego meczu i wykonali zadanie, które postawiono przed nimi po niespodziewanym spadku. Teraz trwają ich przygotowania do jeszcze trudniejszego sezonu.
- Po to staraliśmy się cały rok, by zagrać w ekstraklasie i czekamy na inaugurację z niecierpliwością - przyznał Jakub Tosik. - Każdy z nas chciał tego awansu do ligi, w której zainteresowanie mediów, kibiców jest wielkie. Fajnie, że cel został osiągnięty i teraz trzeba szybko przestawić się na inne granie z lepszymi rywalami na zdecydowanie wyższym poziomie.
KGHM Zagłębie Lubin przebywa na zgrupowaniu w Olandii. Przed przyjazdem zdążyło przegrać ze Śląskiem Wrocław i Jagiellonią Białystok. W środę, już w Wielkopolsce zremisowało 2:2 z Pogonią Szczecin sparing, w którym gra była wyrównana. Pierwsza połowa z delikatnym wskazaniem na Portowców, a druga na Miedziowych.
- Zrobiliśmy w tym spotkaniu krok do przodu. Stworzyliśmy kilka dobrych sytuacji podbramkowych, zdobyliśmy gole. Na pewno widać różnicę w porównaniu do I ligi. Z drużynami z ekstraklasy trzeba się szybciej przesuwać i ustawiać w obronie, przewidywać pewne sytuacje. Z każdym meczem będzie widać poprawę. Na pewno już spotkanie z Pogonią było na plus - ocenił Krzysztof Janus.
Piotr Stokowiec i jego podopieczni będą w Wielkopolsce do soboty. - Trenujemy intensywnie, zajęcia nakładają się i jest ich dużo, także mam nadzieję, że każdym dniem nasze nogi będą lżejsze - opowiadał Tosik. - Obecnie pracujemy nad motoryką, taktyką. Jest czas na takie elementy. Nie ma natomiast na mocne treningi biegowe jak choćby zimą - dodał Janus.
Sztab KGHM Zagłebia Lubin zadbał o mocne przetarcie przed sezonem. Piłkarze nie mają w planie przygotowań gier z nisko notowanymi rywalami jakie ma choćby Pogoń Szczecin. - Będzie jeszcze Piast Gliwice, Górnik Zabrze, a na koniec Slovan Liberec. Następnie już inauguracja ekstraklasy. Zaczynamy meczami u siebie z Podbeskidziem oraz Koroną i każdy w klubie włącznie z nami - piłkarzami życzy sobie jak najlepszego otwarcia. Jeżeli takie stanie się faktem, to będzie nam łatwiej w następnych kolejkach - podsumował Jakub Tosik.