Łukasz Szukała wróci do Steauy Bukareszt?

Maciej Kmita

Mający problemy w saudyjskim Al-Ittihad [tag=5522]Łukasz Szukała[/tag] może wrócić do Steauy Bukareszt. Właściciel rumuńskiego klubu [tag=13619]Gigi Becali[/tag] przyznał, że chętnie ponownie zatrudni reprezentanta Polski.

Szukała jest zawodnikiem klubu z Dżuddy od stycznia bieżącego roku. Steaua otrzymała za niego od Al-Ittihad milion euro, a on sam mógł liczyć na znaczną podwyżkę wynagrodzenia względem tego, jakie otrzymywał w Bukareszcie.

Szukała miał całkiem udaną wiosnę. Wystąpił w 12 spotkaniach Al-Ittihad (w każdym w pełnym wymiarze czasowym) i zdobył trzy bramki. Sytuacja Polaka zmieniła się, gdy Victora Piturkę, który ściągał go do Arabii, w roli trenera zastąpił Loti Boloni. Nowy opiekun Al-Ittihad nie widzi dla Szukały miejsca w swoim zespole. W identycznym położeniu znalazł się Lucian Sanmartean, który trafił na Bliski Wschód wraz z Szukałą.

Pomocną dłoń do zawodników chce wyciągnąć właściciel Steauy Gigi Becali. - Chcę ich obu. Jeśli rozwiążą umowy z Al-Ittihad, znajdzie się dla nich miejsce u nas - stwierdził Becali, który postawił jeden warunek: piłkarze musieliby się zgodzić na pensje, jakie mieli przed wyjazdem do Dżuddy.

Szukała występował w Rumunii 4,5 roku. Najpierw był związany z Glorią Bystrzyca, a następnie z Universitateą Cluj i Petrolulem Ploeszti, a od 2012 roku reprezentował Steauę, z którą zdobył dwa mistrzostwa kraju. Rozegrał dla niej 101 spotkań, strzelając 13 goli.

Zainteresowany pozyskaniem Szukały jest też Litex Łowecz. Bułgarski zespół prowadzi Laurentiu Reghecampf, czyli szkoleniowiec, z którym Polak współpracował w Bukareszcie.

< Przejdź na wp.pl