Stanisław Czerczesow: Pasuję do Legii - mam mentalność zwycięzcy

Maciej Kmita

- Uważam, że pasuję do Legii, gdyż łączą nas ambicje, charakter i chęć dążenia do celu - mówi nowy trener Legii Warszawa, [tag=10015]Stanisław Czerczesow[/tag].

Rosyjski szkoleniowiec związał się z Legią umową obowiązującą do końca sezonu 2015/2016. Pierwszego wywiadu po podpisaniu kontraktu udzielił oczywiście klubowej telewizji wicemistrza Polski. Na pytanie o to, jakie to uczucie objąć stery w największym polskim klubie, odpowiada: - Może to zabrzmi nieskromnie, ale dla mnie to coś normalnego. W przeszłości grałem w samych popularnych klubach w Związku Radzieckim i Rosji, trenowałem same popularne drużyny. Grałem w Tirolu Innsbruck, najpopularniejszym wówczas klubie w Austrii. Znam to uczucie, czuję się z nim całkowicie komfortowo.

Co skłoniło Czerczesowa do przyjęcia oferty Legii? - Powodów jest kilka, ale skupię się na tym najważniejszym: uważam, że pasuję do Legii, gdyż łączą nas ambicje, charakter i chęć dążenia do celu. Przez całe życie grałem w klubach z dużymi tradycjami, które zawsze walczyły o najwyższe miejsca w swoich ligach. Jako zawodnik osiągnąłem wiele sukcesów, w tym siedem mistrzostw. Legia jest bardzo popularnym klubem w Polsce. Taki zespół musi dążyć do nieustannego rozwoju i walczyć o najwyższe cele. To nas łączy.

Rosjanin zdaje sobie sprawę z tego, że przy Łazienkowskiej 3 nie ma szerokiego marginesu błędu - Legia ma zwyciężać. - Uwielbiam wygrywać. Chcę zwyciężać od pierwszego dnia w Warszawie. Nikt jednak nie może obiecać, że tak się stanie. Nie ma ani trenera, ani drużyny, która zawsze schodziłaby z boiska z tarczą. Najważniejsza jest chęć triumfu. Będziemy dążyć do sukcesów. Mam mentalność zwycięzcy - zapewnia Czerczesow.

< Przejdź na wp.pl