Adam Nawałka przed meczem ze Szkocją liczy na dobre sędziowanie

Kamil Kołsut

- Wszyscy wierzymy w to, że czwartkowy mecz ugruntuje naszą pozycję w tabeli - mówi przed starciem ze Szkotami selekcjoner reprezentacji Polski, Adam Nawałka. Biało-Czerwoni w Glasgow zagrają o awans do finałów mistrzostw Europy.

Kadrowicze na zgrupowaniu spotkali się w poniedziałek. - Czas na przygotowania jest krótki. Pod względem taktycznym i fizycznym drużyna prezentuje się jednak bardzo dobrze. Widać progres w naszej organizacji gry. Drużyna się rozwija, także w sferze mentalnej - podkreśla selekcjoner.

Zgrupowanie reprezentacji ze względu na kontuzję opuścił Kamil Wilczek, który leczenie będzie kontynuował w klubie. To jedyna zła informacja z Warszawy. - Wszyscy pozostali zawodnicy rozpoczęli treningi w bardzo dobrej dyspozycji fizycznej i mentalnej - deklaruje Nawałka.

Polaków we wtorek po południu czeka trening na Stadionie Narodowym. Dzień później drużyna odleci do Glasgow. Biało-Czerwoni zmierzą się ze Szkotami w czwartek o 20:45. Nasi rywale zajmują w tabeli grupy D czwarte miejsce i mają sześć punktów straty do Polaków.

- Spodziewamy się trudnego meczu, ale jesteśmy na to przygotowani - podkreśla selekcjoner. - Szkoci to dobra drużyna, waleczna, o dużych umiejętnościach. Udowodniliśmy jednak, że potrafimy rozgrywać takie spotkania.

Nawałka nie boi się tego, że rywale urządzą polowanie na nogi Roberta Lewandowskiego. - Nie będziemy w tej sprawie wysyłać do UEFA żadnego pisma - mówi. - Faul na Robercie w pierwszym meczu był bardzo brutalny. Wypowiadamy się przeciwko takiej grze. Liczę, że teraz sędziowanie będzie stało na zdecydowanie wyższym poziomie.

Kamil Kołsut

Czy kadrowiczom brakuje poczucia humoru?
 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl