Hummels po ośmiu latach spędzonych w Borussii Dortmund przeniósł się do Bayernu. Z BVB sięgnął po dwa mistrzostwa Niemiec i osiągnął status jednego z najlepszych stoperów na świecie.
Obrońca zdaje sobie sprawę, że 14 sierpnia przy okazji meczu o Superpuchar Niemiec z Borussią w Dortmundzie, nie będzie mógł liczyć na miłe powitanie.
- Kibice będą na mnie gwizdać, ale nie zmieni to mojego podziwu dla nich i dla tego klubu. To będzie dla mnie wyjątkowy mecz - powiedział Hummels.
- Decyzja o odejściu przez kilka tygodni przyprawiała mnie o ból głowy. To był długi i trudny proces. Bayern jest jednym z trzech najlepszych klubów na świecie, który każdego roku ma szanse na trofea. To był czynnik, który zadecydował o przenosinach - dodał.
ZOBACZ WIDEO Ewa Swoboda: przyszła pora na dorosłe bieganie (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Hummels trafił do Bayernu za 35 milionów euro. Piłkarz uważa, że tak wysokie kwoty transferowe to znak obecnych czasów.
- Oczywiście kwoty są bardzo wysokie, ale kiedy dookoła obraca się tak dużymi pieniędzmi, to zrozumiałe, że podobnie jest przy kwotach transferowych. Za dobrych piłkarzy trzeba po prostu zapłacić więcej - powiedział nowy gracz monachijskiego klubu.
W sobotę nowe drużyny Krychowiaka i Rybusa walczą o Superpuchar Francji! PSG kontra Olympique Lyon NA ŻYWO o 20:45 w Eleven. Oglądaj kanał online na elevensports.pl lub w Cyfrowym Polsacie, nc+ oraz w kablówkach – takich, jak UPC, Vectra, Multimedia, INEA czy TOYA