Problemy nadal nie omijają Ondreja Dudy. Były piłkarz Legii doznał kolejnej kontuzji

Konrad Kostorz

Ondrej Duda, który latem zamienił Legię Warszawa na Herthę Berlin, wciąż czeka na debiut w niemieckim klubie. W najbliższym czasie Słowak nie pojawi się na boisku.

Ondrej Duda po mistrzostwach Europy przeniósł się do Herthy, która zapłaciła za niego aż 4 mln euro. Z ofensywnym pomocnikiem wiązano ogromne nadzieje, ale ten szybko złapał kontuzję kolana. Leczenie przedłużało się i dopiero w październiku zawodnik powrócił do treningów.

Sztab szkoleniowy począwszy od 6 listopada zaplanował Dudzie dwa, trzy występy w IV-ligowych rezerwach. Piłkarz miał odbudowywać formę fizyczną i wracać do wysokiej dyspozycji, ale znów doznał urazu kolana. - Podczas czwartkowego treningu zauważyłem, że coś jest nie w porządku. Badania niestety to potwierdziły - przyznał niezadowolony trener Pal Dardai.

Duda nie rozegrał w barwach stołecznego klubu ani jednego spotkania. - To dla nas bardzo denerwujące, ponieważ wydaliśmy na Ondreja niemałe pieniądze. Zły jest także sam zawodnik, który bardzo ciężko pracował na powrót do gry, robił wszystko jak należy i pod względem fizycznym był gotowy - dodał Węgier.

Nie wiadomo, kiedy reprezentant Słowacji będzie mógł zadebiutować w Herthcie. Trener, nauczony ostatnimi doświadczeniami, z pewnością nie będzie przyśpieszał jego powrotu.

ZOBACZ WIDEO Jacek Magiera: nie boję się o motywację moich zawodników (źródło TVP)
 
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

< Przejdź na wp.pl