Górnik Łęczna walczy z czasem, by mieć trenera na mecz z Legią Warszawa

Szymon Mierzyński

Do niedzielnego meczu z Legią Warszawa Górnik Łęczna najpewniej przystąpi z nowym trenerem. Wśród kandydatów znajduje się Franciszek Smuda, ale lista jest dłuższa.

Były selekcjoner reprezentacji Polski pozostaje bez zatrudnienia od marca 2015 roku (wówczas zakończył pracę w Wiśle Kraków). Wkrótce jednak to się może zmienić, jeśli ostatecznie podpisze umowę na Lubelszczyźnie.

Franciszek Smuda nie jest jednak jedynym kandydatem do objęcia posady w Górniku. Włodarze z Łęcznej rozmawiali też z Piotrem Mandryszem, Leszkiem Ojrzyńskim oraz Aleksandarem Rogiciem.

Ten ostatni to były asystent Radomira Anticia w reprezentacji Serbii (w latach 2008-2010). Wiąże się z nim zresztą ciekawa historia. Gdy 35-latek przyjechał do Łęcznej na rozmowy w sprawie ewentualnego objęcia posady w Górniku, zaimponował świetną znajomością realiów i bez trudu wymienił skład drużyny z ostatnich meczów. Trudno mu więc odmówić determinacji.

Ostateczna decyzja w kwestii nowego szkoleniowca ekipy z Lubelszczyzny ma zapaść jeszcze w tym tygodniu - tak, by zadebiutował on w niedzielnym pojedynku 20. kolejki Lotto Ekstraklasy z Legią Warszawa. W przeciwnym wypadku klub będzie musiał zapłacić karę w wysokości 20 tys. zł, bo tymczasowa licencja Sławomira Nazaruka, który opiekował się zespołem przez niemal dwa tygodnie, już wygasła.

ZOBACZ WIDEO Jacek Magiera: Potrzebujemy "resetu" przed starciem z Ajaksem (źródło: TVP SA) 
Górnik szuka nowego szkoleniowca od momentu rozstania z Andrzejem Rybarskim, które miało miejsce po przegranym 0:3 spotkaniu z Lechią Gdańsk.

Nazaruk zostawi swojemu następcy drużynę, która podniosła się po serii czterech porażek z rzędu. W dwóch ostatnich kolejkach łęcznianie zremisowali bowiem z Cracovią (1:1) i wygrali z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza (3:0).

< Przejdź na wp.pl