Getty Images / Richard Heathcote / Na zdjęciu: Henrich Mchitarjan

Zlatan Ibrahimović: Mchitarjan to król strzałów piętą, ja jestem ich bogiem

Grzegorz Wojnarowski

- "Miki" jest królem strzałów piętą, ja jestem ich bogiem - w ten sposób Zlatan Ibrahimović skomentował pięknego gola strzelonego przez Henricha Mchitarjana w poniedziałkowym meczu Manchesteru United z Sunderlandem (3:1).

Bramka sezonu - co odważniejsi tak nazywają gola Mchitarjana. W 86. minucie spotkania, po dośrodkowaniu Ibrahimovicia w pole karne, Ormianin popisał się uderzeniem w stylu Ibrahimovicia właśnie i uderzeniem piętą całkowicie zaskoczył bramkarza Sunderlandu Jordana Pickforda.

- To było piękne. Szkoda, że nie zdobył zwycięskiej bramki, a trafił na 3:0, bo przeszedłby do historii Manchesteru United - powiedział o jego golu trener Czerwonych Diabłów Jose Mourinho.

Sam strzelec tak mówił o swojej niezwykłej bramce: - Spodziewałem się, że będę miał piłkę z przodu i gdy zobaczyłem, że leci za mnie, jedyną szansą było uderzenie piętą. Postanowiłem spróbować no i udało się.

Bramki w stylu karate, wymagające od strzelca nie tylko doskonałej techniki, ale i trochę umiejętności akrobatycznych, pozostają jednak domeną "Ibry", który sam zresztą to podkreślił.

- "Miki" jest królem strzałów piętą, ja jestem ich bogiem - przekazał Szwed za pośrednictwem aplikacji "Zlatan Unplugged", przez którą kontaktuje się z kibicami.

Legendarny snajper reprezentacji Anglii Gary Lineker zauważył z kolei, że Mchitarjan w momencie strzału był na nieznacznym spalonym, ale dobrze się stało, że sędziowie nie zauważyli ofsajdu.


ZOBACZ WIDEO Bóg, futbol, Borussia. Polak, który zatrzymał papież 

< Przejdź na wp.pl