Newspix / Jakub Gruca

Radosław Sobolewski jest przyszłością Wisły Kraków

Maciej Kmita

Od wtorku nowym trenerem Wisły Kraków jest Kiko Ramirez, ale przy Reymonta 22 nie ukrywają, że wkrótce opiekę nad zespołem przejmie Radosław Sobolewski. - On jest przyszłością klubu - mówi wiceprezes ds. sportowych Białej Gwiazdy, Manuel Junco.

Radosław Sobolewski rozpoczął pracę w Wiśle pod koniec czerwca - krótko po tym, jak zdecydował się na zakończenie kariery piłkarskiej. 32-krotny reprezentant Polski został asystentem Dariusza Wdowczyka, a gdy ten w listopadzie niespodziewanie zrezygnował z prowadzenia Białej Gwiazdy, władze klubu powierzyły drużynę Sobolewskiemu. Pierwszym trenerem oficjalnie był posiadający licencję UEFA Pro Kazimierz Kmiecik, ale to "Sobol" faktycznie prowadził zespół 13-krotnych mistrzów Polski.

Pod jego wodzą Wisła rozegrała pięć ligowych spotkań, w których zdobyła siedem punktów, co pozwoliło jej zakończyć rundę jesienną na 10. miejscu w tabeli Lotto Ekstraklasy. Sobolewski zaczął od falstartu, bo w jego trenerskim debiucie Biała Gwiazda uległa 2:6 Pogoni Szczecin, ale tydzień później krakowianie rozbili Arkę Gdynia 5:1, a następnie w dobrym stylu pokonali będącą wówczas liderem ekstraklasy Lechię Gdańsk (3:0). Potem przyszedł remis w derbach Krakowa (1:1) i porażka z Ruchem Chorzów (0:1).

Sobolewski ze zrozumieniem przyjął informację o tym, że nowym trenerem Wisły zostanie Kiko Ramirez i zaakceptował propozycję bycia jego asystentem.

- Jestem realistą. Wiedzieliśmy, że to rozwiązanie tymczasowe. Dziękuję za zaufanie, którym mnie wówczas obdarzono. Dla mnie możliwość dotknięcia zespołu jako pierwszy trener choćby przez ten miesiąc było fantastycznym doświadczeniem - mówi Sobolewski.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: śmieszny film z Ramosem i Marcelo. Trafili na kibica... Barcy? 
Pomysłodawcą zatrudnienia Ramireza jest Manuel Junco, który od października pełni w krakowskim klubie rolę wiceprezesa ds. sportowych. Hiszpan przyznał, że powierzając w listopadzie zespół Sobolewskiemu, zarząd kupił sobie czas na dokładniejsze spenetrowanie rynku i dokonanie właściwego wyboru.

- Chciałbym podziękować trenerom Kmiecikowi i Sobolewskiemu za to, że przejęli drużynę w trudnym momencie i przyjęli wyzwanie bez żadnych warunków. Zaryzykowali swoją reputację i wzięli na siebie odpowiedzialność. Dziękuję im, ponieważ dzięki nim mieliśmy więcej czasu na dokonanie właściwego wyboru nowego trenera - przyznaje Junco.

- Radek to przyszłość klubu - to nie ulega wątpliwości. Damy mu czas, by mógł ukończyć kurs trenerski i by mógł wyjechać na zagraniczny staż, żeby zobaczyć, jak się pracuje w innych krajach. Nie dlatego, że za granicą pracują lepiej - dlatego, że za granicą pracują inaczej - dodaje wiceprezes Wisły.

We wrześniu 2015 roku Sobolewski rozpoczął kurs trenerski UEFA B+A, który PZPN uruchomił z myślą o wybitnych zawodnikach, a pod koniec grudnia minionego roku odebrał dyplom. By jednak prowadzić zespół w ekstraklasie, wymagana jest licencja UEFA Pro. By ją otrzymać trzeba spełnić kilka kryteriów, a jednym z nich może być pełnienie roli asystenta I trenera w drużynie ekstraklasy.

- Wiem, że dużo już potrafię, ale wiem też, że wielu rzeczy muszę się nauczyć. Chcę się rozwijać i być może w przyszłości ktoś znów mi zaufa. Od trenera Ramireza chcę nauczyć się jak najwięcej. Pochodzi z innego kraju, z innej kultury, więc mam z czego czerpać. Chcę, by była to dobra współpraca naznaczona sukcesami - mówi Sobolewski.

41-latek jest żywą legendą Wisły. W latach 2005-2013 rozegrał dla krakowskiego klubu 246 oficjalnych spotkań, w których zdobył 17 bramek. W latach 2010-2013 był kapitanem Wisły. Sięgnął z Białą Gwiazdą po cztery mistrzostwa Polski.

< Przejdź na wp.pl