PAP/EPA

Paulo Dybala nie podał ręki trenerowi. "Nic się nie stało"

Karol Borawski

Masimilliano Allegri zabrał głos na temat Paulo Dybali, który po zmianie nie podał mu ręki. - Wszyscy piłkarze chcą zostać na boisku - przyznał trener.

W niedzielę Juventus pokonał na wyjeździe US Sassuolo po golach Gonzalo Higuaina i Samiego Khediry.

W 77 minucie Massimiliano Allegri zmienił Paulo Dybalę, za którego wszedł Marko Pjaca. Młody Argentyńczyk zdenerwował się na trenera i nie podał mu ręki.

- Wszyscy piłkarze chcą zostać na boisku. Nic się nie stało, piłkarze mają prawo do złości, gdy są zmieniani. Najważniejsze, by na boisku robili to, co do nich należy - powiedział trener.

- Nie chciałbym, by piłkarze nie podawali ręki kolegom, gdy schodzą z boiska. Zawsze trzeba okazać szacunek partnerom. Jeśli ktoś jest zły na trenera, nie ma to żadnego znaczenia. Przywykliśmy do takich rzeczy. Też kiedyś byłem piłkarzem - dodał Allegri.

Po 21 meczach Juventus prowadzi w Serie A z 51 punktami. Stara Dama wyprzedza o cztery punkty Romę, o sześć SSC Napoli, a ma do rozegrania jeden mecz więcej.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

< Przejdź na wp.pl