Reuters / STRINGER

Gorąco na trybunach. Albańczycy doprowadzili do przerwania meczu

Sebastian Szczytkowski

Sędzia Slavko Vincić przerwał mecz reprezentacji Włoch z Albanią z powodu niebezpiecznego zachowania kibiców gości. Na murawie i za bramką Gianluigiego Buffona płonęły race.

Albańczycy kibicowali za jedną z bramek na stadionie w Palermo. Dali o sobie znać już po 10 minutach. Wściekli na decyzję sędziego, który przyznał Włochom rzut karny, wrzucili na boisko dwie race. Daniele De Rossi nie mógł wykonać jedenastki przez dwie minuty.


Trouble............. #ITAALB pic.twitter.com/uJaZkslOL0
— Forza Juventus (@ForzaJuve2017) 24 marca 2017


1000. Spiel von Buffon – und das ist hitzig! Weil albanische Fans nicht aufhören zu zündeln, unterbricht der Schiri die Partie #ITAALB pic.twitter.com/nugwB9f7wO
— FUSSBALL Bild (@Fussball_Bild) 24 marca 2017

To nie był koniec problemów. W 57. minucie sędzia przerwał mecz i pozwolił Włochom schować się do szatni. Z takiej możliwości skorzystał Gianluigi Buffon. Golkiper reprezentacji Włoch stał w huku i dymie, ponieważ kibice odpalili mnóstwo pirotechniki za jego bramką.

Dymu na stadionie w Palermo było tak dużo, że kapitan reprezentacji Albanii, który próbował uspokoić własnych kibiców, nie wiedział z kim rozmawiać. Gra została wznowiona po siedmiu minutach i do końca meczu obyło się bez poważnych incydentów na trybunach.

Postronni fani reagowali na zachowania przyjezdnych gwizdami oraz buczeniem.

Włosi wygrali 2:0.

ZOBACZ WIDEO Skorupski obronił karnego, ale Napoli i tak wygrało - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]

< Przejdź na wp.pl